Diane Downs. Wstrząsająca historia dzieciobójczyni

17

Tę smutną historię przypomina dla nas Riley24, popularna "wykopowiczka" zajmująca się sprawami kryminalnymi.

Diane Downs. Wstrząsająca historia dzieciobójczyni
(ap/east news)

Wieczorem 19 maja 1983 roku czerwony samochód z piskiem opon podjechał przed drzwi szpitala w Springfield w stanie Oregon. 28-letnia Diane Downs wybiegła szukając pomocy dla trójki swoich dzieci, sama została postrzelona w lewe ramię.

Auto było skąpane we krwi. Niestety było już za późno dla 7-letniej Cheryl, która została postrzelona w głowę i okolice serca, dziewczynka zmarła. 8-letnia Christe była w stanie krytycznym po postrzale w głowę i klatkę piersiową, a 3-letni Danny najprawdopodobniej do końca życia zostanie sparaliżowany od pasa w dół.

Wszyscy byli zdziwieni spokojem Diane, gdy jej dzieci walczyły o życie. Opanowanie kobiety pozwoliło policjantom na niemal natychmiastowe przesłuchanie. Diane zeznała, że właśnie wracała z dziećmi od swojej znajomej. Gdy znajdowali się na nieoświetlonym odcinku drogi na poboczu pojawił się zaniedbany, wyjątkowo kudłaty mężczyzna, który wymachiwał rękami prosząc o pomoc.

Diane zatrzymała samochód, a wtedy mężczyzna wyjął broń i zaczął strzelać, próbując wyrwać kobiecie kluczyki. Diane udało się jednak uciec i natychmiast popędziła do szpitala.

Rana jej ramienia okazała się powierzchowna, więc funkcjonariusz poprosił ją, aby pojechała z nim na miejsce zdarzenia. Rozpoczęły się poszukiwania kudłatego mężczyzny. Po powrocie do szpitala, Diane dowiedziała się o śmierci Cheryl oraz krytycznym stanie Christe i Danny'ego.

Zareagowała na tę wiadomość z ogromnym spokojem.

5 dni po strzelaninie Christe po raz pierwszy otworzyła oczy. Diane wciąż była zimna jak lód, nie okazała żadnego wzruszenia czy radości. Gdy nachyliła się nad córką w oczach Christe zagościł strach, a jej puls znacznie podskoczył.

Policja robiła co mogła, aby znaleźć zabójcę jednocześnie przeszukując okoliczne tereny oraz akweny wodne w poszukiwaniu broni kalibru 22, której użyto do ataku. Taką broń znaleziono w domu Diane. Policjanci nabierali pewności, że to właśnie ona dokonała zbrodni.

Kim była Diane Downs?
Elizabeth Diane urodziła się 7 sierpnia 1955 roku w Phoenix w stanie Arizona jako najstarsza z czwórki dzieci. Jej ojciec był naczelnikiem poczty, a matka zajmowała się domem. Para dosyć wcześnie została rodzicami i nie potrafiła otoczyć dzieci należytym uczuciem. Według Diane, ojciec od najmłodszych lat ją upokarzał, karząc jej rozbierać się przy nim, a następnie się w nią wpatrywał.

W wieku 14 lat Diane zaczęła dorastać i odrzuciła swoje pierwsze imię. Zaczęła też spotykać się z 16-letnim chłopakiem z sąsiedztwa, Stevenem Downs. Po zakończeniu szkoły średniej, Steven zaciągnął się do marynarki, a Diane rozpoczęła studia nad Biblią w college'u i zamierzała zostać misjonarzem. Po roku została wyrzucona za rozwiązłość.

Dzieci Diane Downs
W 1973 roku 18-letnia Diane wyszła za Stevena. Rok po ślubie urodziła się Christe, a niedługo później Cheryl. W domu Downsów dochodziło do karczemnych awantur a nawet rękoczynów.

Diane kilka razy uciekała od męża, jednak zawsze wracała. Postanowili nie mieć już więcej dzieci. Steven poddał się sterylizacji, jednak zanim zaczęła ona działać Diane zaszła w kolejną ciążę, którą postanowiła usunąć.

Kobieta popadła w marazm i ogromnie się nudziła. Pracowała wraz z Stevenem w fabryce przewoźnych domków. Szansę na zmianę swojego życia widziała w kolejnej ciąży, więc zaczęła romansować z kolegami z pracy.

W końcu zdecydowała się zajść w ciążę z 19-letnim Mikem Rowans i pod koniec 1979 roku na świecie pojawił się Danny. Zarówno Mike, jak i Steven, zakochali się w chłopcu.

W 1980 roku Downsowie się rozwiedli. Diane wpadła w wir przeprowadzek, licznych romansów i powrotów do Stevena.

W 1981 roku rozpoczęła pracę jako listonoszka. W tym samym roku została przyjęta do programu dla surogatek i otrzymała 10 000 dolarów za urodzenie i oddanie dziewczynki. Wkrótce założyła własną klinikę – miała być chodzącym inkubatorem, a także zatrudniać w tym celu inne kobiety. Jej plany spełzły jednak na niczym.

W połowie 1982 roku Diane rozpoczęła kolejny romans z kolegą z pracy, żonatym Robertem "Nickiem” Knickerbockerem. Tym razem kobieta naprawdę się zakochała. Nick nie traktował jednak poważnie jej wizji wspólnego życia i nie miał zamiaru opuszczać żony. Kilkakrotnie zrywał nawet z Diane, ale za każdym razem wracał do jej łóżka. Po jednym z upojnych wieczorów Diane zapytała Nicka czy bardziej kocha ją czy żonę. Mężczyzna bez wahania odpowiedział, że kocha tylko żonę, na co Diane zareagowała furią.

Niedługo później przeniosła się z dziećmi do Oregonu. Pisała listy do Nicka, ale ten nie odpisywał. Spotkali się jeszcze tylko raz, w kwietniu 1983 roku. Nick powiedział jej wtedy, że ich związek nie ma sensu, ponieważ on "nie chce być tatusiem”. Później kobieta napisała w swoim pamiętniku, że dzieci są jedyną przeszkodą w ich wspólnym życiu.

Dowody i świadkowie
Znaleziony w domu Diane pamiętnik oraz broń kalibru 22 stały się dowodami w sprawie. Eksperci orzekli, że do dzieci strzelano z siedzenia kierowcy, a nie z zewnątrz pojazdu. Diane ciągle zmieniała swoje zeznania. Było to jednak za mało, aby ją oskarżyć. Jedynym świadkiem zdarzenia była Christe, która na skutek postrzału doznała wylewu krwi do mózgu i niemal całkowicie straciła mowę.

Diane wróciła do pracy i poznała młodszego o rok reportera, z którym zaszła w kolejną ciążę. Mówiła, że nie może znieść życia bez swoich dzieci. 28 lutego 1984 roku została aresztowana i oskarżona o morderstwo, a 10 maja rozpoczął się jej 6-tygodniowy proces.

Kobieta chodziła dumnie z ciążowym brzuchem i nie przyznawała się do winy. Decydującym świadkiem okazała się Christe, która odzyskała mowę. Dziewczynka zeznała, że to matka zatrzymała się feralnego wieczoru na ciemnej drodze i zaczęła strzelać do niej i jej rodzeństwa.

Wyrok
Diane została skazana 17 czerwca na dożywotnie pozbawienie wolności oraz dodatkowe 50 lat. Miesiąc później na świat przyszło ostatnie dziecko kobiety, córeczka. Dziewczyna została jej odebrana i adoptowana przez parę, która nazwała ją Rebecka Babcock. Christe i Danny zostali adoptowani przez prokuratora Freda Hugi i jego żonę.

Diane udzielała licznych wywiadów i wciąż mówiła, że jest niewinna. Planowała opisać swoją historię w książce, jednak nigdy do tego nie doszło. 11 lipca 1987 roku przeskoczyła przez ogrodzenie i uciekła z więzienia. Została znaleziona 10 dni później w domu jednej ze współwięźniarek, gdzie romansowała z mężem kobiety. Jej wyrok został powiększony o 5 lat. Diane starała się o zwolnienie warunkowe w 2008 i 2010 roku, jednak odmówiono jej. Kolejny wniosek będzie mogła złożyć w 2021 roku.

Christe jest szczęśliwą żoną i matką, a Danny został mistrzem w pływaniu w kategorii niepełnosprawnych. Nie udzielają wywiadów i nie chcą wracać do przeszłości. Rebeca o tym, że Diane jest jej matką dowiedziała się jako nastolatka, co miało pchnąć ją do zerwania kontaktów z rodziną, przerwania nauki i ostatecznego skończenia jako bezdomna narkomanka. Po kilku latach wróciła do rodziców jako matka dwójka dzieci i rozpoczęła naukę w szkole medycznej.

Ojciec Diane zaprzeczył, aby kiedykolwiek molestował córkę i do dzisiaj nie wierzy w jej winę. Prowadzi stronę internetową, na której obiecuje 100 000 dolarów osobie, która udzieli informacji, które mogłyby doprowadzić do uniewinnienia Diane.

Więcej o Riley24 znajdziesz tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić