Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak| 
aktualizacja 

Inkowie mieli lepszych chirurgów niż Amerykanie 300 lat później

18

Mimo braku antybiotyków i silnych środków znieczulających, Inkowie byli w stanie przeprowadzić nawet 90 proc. udanych trepanacji czaszek. Na jednej ze znalezionych czaszek są ślady po siedmiu udanych zabiegach.

Inkowie mieli lepszych chirurgów niż Amerykanie 300 lat później
(East News, New York Public Library)

Naukowcy przeanalizowali 800 czaszek ze śladami trepanacji. Jak podaje czasopismo "Science", na znaleziony w Peru zbiór składają się kości pochodzące z różnych okresów, od końca V w. p.n.e. po lata 30. XVI w. n.e. Wyniki badań na temat zaskakująco wysokiego poziomu inkaskiej chirurgii badacze z trzech amerykańskich uniwersytetów opublikowali w „World Neurosurgery”.

Inkowie doskonalili technikę przez tysiące lat. Po przeanalizowaniu czaszek badacze stwierdzili, że w latach 400-200 p.n.e. trepanacje przeżywało tylko około 40 proc. pacjentów. Jednak w czasach największej świetności imperium Inków (1400 r. do lat 30. XVI) odsetek wrósł do średnio 75-83 proc. Największe szczęście lub umiejętności mieli medycy z lat 1000-1300 n.e., których operacje były udane w aż 90 proc.

Przeżywalność zabiegów w czasach imperium Inków była prawie dwa razy wyższa niż trzy wieki później, w czasach amerykańskiej wojny domowej – twierdzą autorzy publikacji.

Zobacz także: Zobacz także: Roboty-lekarze przeprowadzają skomplikowane operacje. Dokładniej niż człowiek

Większość trepanacji przeprowadzono na rannych wojownikach. Z 800 znalezionych czaszek tylko 19 należało do kobiet lub dzieci. Badacze spekulują, że cywili operowano w ramach leczenia bólu głowy, padaczki lub chorób psychicznych.

Nie wiadomo, w jaki sposób znieczulano pacjentów. Naukowcy uważają, ze pacjentów oszałamiano liśćmi koki, a rany dezynfekowano roślinami zawierających saponiny – związki działające m.in. przeciwgrzybiczo, bakteriobójczo i przeciwzapalnie.

Lekarze amerykańscy nie przestrzegali zasad higieny. Taką tezę wysunęli autorzy badania, ponieważ technika operacji i znajomość budowy czaszki była u Inków i Amerykanów z XIX wieku na podobnym poziomie. Dlatego najprawdopodobniej do dwa razy wyższej śmiertelności w czasach wojny secesyjnej przyczynił się brak higieny. Chirurdzy z czasów amerykańskiej wojny domowej często używali niesterylnych narzędzi medycznych i gołymi palcami sondowali otwarte rany w czaszkach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić