Beata Kruk| 
aktualizacja 

Niezwykłe odkrycie na targu

24

Lida Xing z chińskiego uniwersytetu Nauk o Ziemi przypadkiem natrafiła na ogon dinozaura zatopiony w bursztynie. Zdaniem naukowców kamień może mieć nawet 99 mln lat.

Niezwykłe odkrycie na targu
(Instagram.com, Royal Saskatchewan Museum)

Pani naukowiec przechadzała się po straganie w birmańskim mieście Myitkyina. Gdy dostrzegła bursztyn, był już nawet oszlifowany i miał stać się elementem biżuterii. Jego sprzedawca sądził, że kamień zawierał materiał pochodzenia roślinnego. Doktor Ryan McKellar z kanadyjskiego Royal Saskatchewan Museum, do którego trafiła zastygła żywica, powiedział w rozmowie z BBC, że to znalezisko jedyne w swoim rodzaju.

Po raz pierwszy udało się odnaleźć tkankę dinozaura zachowaną w bursztynie - podkreślił.

Dokładna analiza ujawniła, że wierzch ogona jest koloru kasztanowego. Z kolei jego spód jest zupełnie biały. Zdaniem badaczy ogon z pewnością należał do upierzonego dinozaura.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Stworzenie miało rozmiary wróbla, ale z pewnością nie było ptakiem. Nie udało się ustalić, czy posiadało zdolność latania. Według doktora McKellara wszystko wskazuje na to, że w momencie zatopienia się w żywicy, ciało dinozaura wciąż miało wysoką zawartość płynów. Możliwe nawet, że stworzenie zostało uwięzione w lepkiej pułapce, gdy jeszcze żyło.

To niesamowite móc zobaczyć wszystkie szczegóły ogona dinozaura - kości, mięso, skórę i pióra - i sobie wyobrazić, jak to małe stworzenie ugrzęzło w żywicy, a następnie prawdopodobnie zginęło, nie mogąc się wyswobodzić - przyznał badający znalezisko prof. Mike Benton z uniwersytetu w Bristolu.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić