Rosja ostrzega: Ukraina może przestać być państwem

285

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji nie przebierał w słowach. Oskarżył władze w Kijowie o zupełne podporządkowanie Stanom Zjednoczonym. Stwierdził, że może się to skończyć upadkiem ukraińskiej państwowości.

Rosja ostrzega: Ukraina może przestać być państwem
(PAP/EPA, Stepan Franko)

Celem ataku Nikołaja Patruszewa był prezydent Ukrainy. Petro Poroszenko - według wysoko postawionego członka ekipy Władimira Putina - nie jest samodzielny.

Administracja USA faktycznie kontroluje władze Kijowa i Poroszenkę osobiście, nawet ukraińscy eksperci są sceptycznie nastawieni do czteroletniej pracy Poroszenki jako głowy państwa - mówił Patruszew w rozmowie z dziennikiem "Rossijskaja Gazieta".

Moskwa twierdzi, że Ukraina może przestać być państwem. Mają do tego doprowadzić właśnie działania prezydenta z Kijowa.

Robią wszystko, by podzielić Ukrainę, realizując scenariusz Zachodu, by oderwać Ukrainę od Rosji, ignorując interesy własnego narodu. W końcu kraj został skutecznie podzielony. Kontynuacja takiej polityki przez władze w Kijowie może przyczynić się do utraty przez Ukrainę państwowości - groźnie zabrzmiały słowa sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji.

Na marzec zaplanowano wybory prezydenckie na Ukrainie. Petro Poroszenko ma poważną rywalkę w osobie Julii Tymoszenko. Rzecznik Kremla skomentował we wtorek, że koniec wojny na Ukrainie będzie zależał od wyboru między "partią wojny" a "pokojem i dyplomacją" - informuje "Newsweek".

Od 2014 roku w wojnie w Donbasie zginęło nawet 10 tysięcy osób. Ukraińców mocno wspierają Amerykanie, którzy wysłali swoich doradców wojskowych i pomogli ze sprzętem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić