Znalezisko w Rowie Mariańskim przeraziło odkrywcę

0

Nurek Victor Vescovo dotarł do najgłębszego miejsca na naszej planecie w Rowie Mariańskim. Ku swojemu przerażeniu znalazł tam coś, co można znaleźć na niemal każdej ulicy - wyrzucane przez ludzi śmieci.

Znalezisko w Rowie Mariańskim przeraziło odkrywcę
(bbc, screen)

Victor Vescovo zszedł na dno Rowu Mariańskiego. Pochodzący z Teksasu inwestor i odkrywca dotarł w specjalnej kapsule na głębokość 10,928 metrów. Zszedł o 16 metrów głębiej niż Don Walsh i Jacques Piccard, którzy dokonali rekordowego wyczynu w 1960 roku.

Vescovo odkrył nieznane gatunki zwierząt. Podczas jednego zanurzenia spędził na dnie Rowu Mariańskiego cztery godziny, obserwując w tym czasie morskie życie. Znalazł też coś, co wszyscy aż za dobrze znamy z codziennego życia – plastikowe i metalowe odpady.

Przykro było zobaczyć ślady działalności człowieka w najgłębszym punkcie oceanu – powiedział Vescovo, którego cytuje Reuters.

Nurek ma nadzieję, że zostanie to potraktowane jako sygnał ostrzegawczy. Liczy, że zwiększy to świadomość społeczeństwa na temat problemu zanieczyszczenia środowiska i skłoni rządy do lepszego egzekwowania istniejących przepisów lub do wprowadzenia nowych.

To nie jest basen do wyrzucania odpadów, mimo że tak się to traktuje – powiedział Vescovo o światowych oceanach.

Była to trzecia wizyta człowieka w tzw. Głębi Challengera. Ostatnią osobą, która odwiedziła to miejsce przed Vescovo, był kanadyjski reżyser James Cameron. W 2012 roku zszedł on w kapsule na głębokość 10,908 metrów. Najgłębszy zmierzony punkt Głębi Challengera położony jest 10,994 metrów pod poziomem morza.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Zobacz też: Wyrzuciło ją morze. Mieszkańcy Sardynii wstrząśnięci
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić