Chciał oszukać babcię. Ona była o wiele sprytniejsza

16

73-letnia mieszkanka Tarnogóry odebrała telefon od mężczyzny, który podawał się za jej siostrzeńca. Janusz, czy to ty? - zapytała, rozpoczynając grę z oszustem.

Chciał oszukać babcię. Ona była o wiele sprytniejsza
(Policja)

Powiedział, że miał wypadek i potrzebuje pieniędzy. Na polubowne załatwienie sprawy chciał 25 tys. zł. Starsza pani odparła, że jest w stanie dać mu tylko część sumy. Fałszywy siostrzeniec bez zająknięcia zgodził się na takie rozwiązanie, a jego rozmówczyni natychmiast skontaktowała się z policją.

Funkcjonariusze powiedzieli jej, co ma dalej robić. Kobieta umówiła się z oszustem niedaleko banku. Ponieważ wiedziała, że jest obserwowana, udawała, że wypłaca pieniądze. Kiedy o umówionej godzinie podszedł do niej mężczyzna mający w imieniu siostrzeńca odebrać kwotę, zatrzymała go policja.

Złodziej miał na sumieniu więcej oszustw. W trakcie przesłuchania przyznał się do wyłudzenia od innych starszych osób łącznie 61 tys. zł. Policja podała, że usłyszał już zarzut oszustwa, a na wniosek prokuratora spędzi w tymczasowym areszcie kolejne 3 miesiące. Grozi mu nawet 8 lat więzienia.

Autor: Paulina Kwiatkowska

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić