aktualizacja 

Rosja szykuje się na wielką wojnę? Otwierają kasy polowe

91

Władze Rosji zarządziły przeprowadzenie symulacji wojny na pełną skalę. Oprócz wojska ćwiczy też administracja rządowa, mobilizują się rezerwiści, armia przejmuje cywilne samochody, a bank centralny zamierza otworzyć kasy polowe - donosi "Gazeta Wyborcza".

Rosja szykuje się na wielką wojnę? Otwierają kasy polowe
(Forum, Sergei Bobylev)

Decyzje wydało Ministerstwo Obrony Rosji. Są one kontynuacją działań związanych z przeprowadzanymi od kilku dni manewrami wojskowymi Kaukaz 2016. Niezapowiedziane ćwiczenia najpierw objęły zasięgiem jednostki stacjonujące w południowym, centralnym i zachodnim okręgu wojskowym. Teraz ministerstwo poszerza skalę manewrów o kilka państwowych instytucji.

W ramach niezapowiedzianej kontroli sił zbrojnych będzie sprawdzana gotowość federalnych organów władzy wykonawczej i przedsiębiorstw zbrojeniowych do pracy w warunkach czasu wojny - podało w krótkim komunikacie Ministerstwo Obrony Rosji.

W związku z tym do wojny szykować się będą zarówno urzędnicy administracji centralnej, jak i ich lokalni koledzy. W pierwszej kolejności gotowość do pracy w warunkach konfliktu zbrojnego zostanie sprawdzona w ministerstwach łączności, finansów, przemysłu i handlu. W manewry zaangażowane będą również Centralny Bank Rosji i Rezerwa Państwowa gromadząca zapasy na czas wojny. Zadaniem administracji lokalnej będzie zmobilizowanie rezerwistów z Obrony Terytorialnej .

To właśnie mobilizacja rezerwistów stawia wiele znaków zapytania. Ich powołanie do służby raczej nie jest chwilowe, jeśli wziąć pod uwagę ustawienie kas polowych, aby wypłacać wojakom regularny żołd. Nie wiadomo, jak długo będą przebywali w stanie mobilizacji i do jakiego celu zostaną wykorzystani. Kolejną niewiadomą jest nakaz "dostarczenia rezerwistom techniki samochodowej". Wyborcza podaje, że nie wiadomo, komu wojsko miałoby te samochody skonfiskować. Firmom państwowym, przedsiębiorstwom prywatnym, a może osobom fizycznym?

Mobilizacja rosyjskiego wojska może mieć związek z "rozszerzeniu agresji Rosji na Ukrainę". Tego obawia sie ukraińskie ministerstwo obrony. Najbardziej intensywne manewry trwają bowiem przy granicy z Krymem. Armia buduje tam zapasowe lądowiska, przeprawy przez rzeki oraz obozy dla przerzucanych z głębi kraju dywizji.

Autor: Kamil Królikowski

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić