Boeing 777X ma być największym na świecie dwusilnikowym samolotem pasażerskim. Jednocześnie będzie jedyną maszyną komercyjną korzystającą z technologii składanych skrzydeł. Dotychczas używały jej tylko samoloty wojskowe, lądujące na lotniskowcach. W ten sposób można zaoszczędzić sporo miejsca.
Jednak zarówno projekt jak i zdobycie odpowiednich licencji nie było łatwe. W końcu chodzi o samolot pasażerski. Koncern lotniczy musiał zdobyć zgodę od amerykańskiej Federalnej Agencji Lotnictwa. W końcu w grę wchodzi pomieszczenie 350-425 pasażerów. Natomiast wyprodukowaniem skrzydła zajęła się fabryka Boeinga w Everett.

Model Boeing 777-8X będzie mierzyć 72 metry w locie jeśli chodzi o rozpiętość skrzydeł. Co ciekawe, to dłużej o 2 metry niż cała maszyna. Na lotnisku natomiast mają być one składane, ponieważ 777X nie zmieściłby się podczas kołowania i mijania z innymi maszynami. Jest także za duży, aby stanąć bezpiecznie przy rękawie.
Technologia składanych skrzydeł jest tutaj genialnym rozwiązaniem. Samolot jest w stanie rozłożyć je przed startem w zaledwie... 20 sekund! Boeing chwalił się już skutecznością tego rozwiązania, podczas transmisji na żywo prosto z fabryki.

Kilka dni temu napęd Boeinga 777X otrzymał niezbędne certyfikaty i został dostarczony, aby maszyna mogła przejść pierwsze testy. To gigantyczny silnik GE9X, największy silnik turbowentylatorowy jaki kiedykolwiek powstał.
Pierwsze loty testowe zapowiedziano na rok 2019. Natomiast prawdopodobnie, jeśli wszystko pójdzie z planem, pierwsze loty pasażerskie odbędą się już w 2020 roku. Maszyna będzie kosztować 370 - 400 milionów, w zależności od wersji.

Jakim typem gracza jesteś? Preferujesz klasyczne produkcje dla jednego gracza czy uważnie śledzisz esport? [ Wypełnij nasz quiz! ](https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSdXgl9G1HjoyMW3gnnBq8E5s-hdevQbQj3bjzyQeHnIaRpRYA/viewform){:external}
Źródło: Aeronews

