Kamil Karnowski
Kamil Karnowski| 
aktualizacja 

Chcieli się ogrzać podczas seksu w aucie. Para nie żyje

221

Najprawdopodobniej spaliny spowodowały śmierć kobiety i mężczyzny, którzy zapragnęli przyjemności w samochodzie.

Chcieli się ogrzać podczas seksu w aucie. Para nie żyje
(iStock.com)

Policja znalazła ciała dwóch osób kilka godzin po ich śmierci. Funkcjonariusze natknęli się na nie w jednym z przeszukiwanych garaży po tym, jak na komisariat w mieście Bottrop w Niemczech wpłynęły dwa niezależne od siebie zgłoszenia o zaginięciu.

Początkowo zaginięcia rozpatrywano osobno. Para nie była małżeństwem i szukaliśmy każdej z osób pojedynczo - mówi rzeczniczka miejscowej policji.

Wstępne badania na miejscu tragedii potwierdzają, że za smierć odpowiada ogromne stężenie dwutlenku węgla. Przez wiele godzin nikt nie zauważył nawet, że z zamkniętego blaszanymi drzwiami garażu unosi się dym. Śmiertelnych spalin było w środku tak dużo, że przez kilka minut po otwarciu wrót nie było widać, co znajduje się w środku.

Prokuratura zarządziła przeprowadzenie sekcji zwłok, by całkowicie wykluczyć inne przyczyny śmierci. Wszystko jednak wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek - dodaje policja z Nadrenii Północnej-Westfalii.

Nieoficjalnie mówi się, że ofiary były kochankami i starały się utrzymać romans w sekrecie. 39-letni mężczyzna i 44-letnia kobieta chcieli spędzić szalony wieczór i dlatego zdecydowali się na intymne zbliżenie w samochodzie. Niska temperatura miała rzekomo sprawić, że zapragnęli się ogrzać - donosi Mirror.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić