Michał Nowak
Michał Nowak| 
aktualizacja 

Dziś w TV jeden z najgorszych polskich filmów wszech czasów

17

"Skorumpowani" to dramat. I nie chodzi o gatunek filmowy. Ten film jest tak zły, że wręcz trudno objąć to rozumem. Miał być sensacją-karate, ale stał się komedią, choć całkowicie niezamierzenie. Polecamy, ale tylko osobom z wyjątkowym poczuciem humoru.

Dziś w TV jeden z najgorszych polskich filmów wszech czasów
(Filmpolski.pl)

W filmie Jarosława Żamojdy z 2008 roku nie zagrało nic. Nawet wielcy polscy aktorzy. Być może właśnie dlatego reżyser kultowych „Młodych wilków” od czasu „Skorumpowanych” niczego już nie nakręcił. Zmarnowany potencjał to mało powiedziane. No chyba, żeby zmienić percepcję i zamiast na sensację nastawić się na komedię. Wtedy może być naprawdę zabawnie!

Znacie określenie film tak zły, że aż dobry? Tutaj pasuje jak ulał i jest jedynym powodem, dla którego o „Skorumpowanych” w ogóle piszemy. Inaczej namawianie kogokolwiek na tego gniota o 23 we wtorek zakrawałaby o sadyzm.

Dlaczego w ogóle warto się śmiać? Bo to kino z mikro budżetem, którego reżyser uparł się, by zrobił film na miarę hollywoodzkiej sensacji. W dodatku lwią część pieniędzy wydając na zagraniczne gwiazdy kina akcji, które są jednym z najgorszych elementów całości. Zapowiadano go jako film „walki” ale scen „kopanych” jest jak na lekarstwo, w dodatku są tak zmontowane, że umiejętności „karateków” po prostu nie widać. A skoro doszliśmy już do kopania, to film i tak leży, więc nie wypada dalej się nad nim pastwić. Pozostaje tylko pytania, co robią w nim Jan Englert oraz Jerzy Trela…

"Skorumpowani", Polsat Romans, 23:00

Zobacz wywiadu z twórcami "Skorumpowanych":
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić