Egipski steward okradł pasażerów samolotu. Ale nie wzbogacił się

26

37-letni mężczyzna został właśnie oskarżony przed sądem o kradzież na pokładzie maszyny lecącej z Tajlandii do Dubaju. Steward przyznał się do przestępstwa.

Egipski steward okradł pasażerów samolotu. Ale nie wzbogacił się
(iStock.com, AlxeyPnferov)

Członek obsługi wykorzystał nieobecność braci na ich miejscach. Trzech pasażerów klasy biznesowej wstało, by podejść do siedzącego w innym miejscu źle czującego się ojca. Kiedy wrócili, odkryli, że zostali okradzeni.

Steward podszedł do pustych miejsc i przetrząsnął portfele mężczyzn. Ukradł równowartość niemal 19 tysięcy złotych. Łupem Egipcjanina stało się 2,6 tysiąca dolarów i 9 tysięcy dirhamów.

Lot odbywał się 21 czerwca. Samolot wystartował z Bangkoku. Po wylądowaniu w Dubaju maszynę przeszukała policja. Niczego nie znaleziono. Jednak w trakcie śledztwa policjanci zdołali dopasować odcisk palca z jednego z portfeli okradzionych podróżnych do linii papilarnych 37-latka.

Steward początkowo wypierał się kradzieży, w końcu jednak dał za wygraną. Trafił do aresztu 24 lipca. Został zatrzymany na lotnisku. Po pewnym czasie przyznał się do popełnionego czynu - podaje serwis The Nation, a teraz stanął przed sądem.

Egipcjanin nie nacieszył się długo pieniędzmi. Wyznał, że spuścił je w toalecie jeszcze zanim samolot wylądował. Twierdzi, że zrobił to natychmiast, gdy zorientował się, że zawiadomiono policję. Kolejna rozprawa w jego procesie odbędzie się 11 listopada.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić