Pięć dni przed śmiercią odwiedziłam Pawła w szpitalu. Zdążyłam się z nim pożegnać. Nie wierzę, że go już nie ma.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
wspomina Pawła Królikowskiego
Pięć dni przed śmiercią odwiedziłam Pawła w szpitalu. Zdążyłam się z nim pożegnać. Nie wierzę, że go już nie ma.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.