Mężczyzna nie przeżył upadku z wysokości 30 metrów. Dramat rozegrał się w Nowy Rok w międzynarodowym porcie lotniczym w Siem Reap - informują media w Azji.
40-latek zakradł się na płytę lotniska. Wykorzystał do tego jedno z technicznych wejść. Potem przedostał się w pobliże samolotu Lanmei Airlines, który szykował się do odlotu. Ukrył się w podwoziu.
Służby sprawdzają teraz, jak mężczyzna mógł wejść na teren lotniska. Mimo że jest ono monitorowane, nikt nie dostrzegł pasażera na gapę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zobacz także:

Zobacz także:
Rozpoznasz jakiej linii lotniczej są te samoloty?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.