PolskaKoszalin. Prawie milion zł zniknęło z samochodu

Koszalin. Prawie milion zł zniknęło z samochodu

Koszalin. Prawie milion zł zniknęło z samochodu
Źródło zdjęć: © East News | Michał Adamowski
Maciej Deja
30.03.2019 07:32

W piątek wieczorem konwojent jednej z firm ochroniarskich zgłosił policji uprowadzenie samochodu, w którym miał przewozić blisko milion złotych. Gdy mężczyzna zatrzymał się na chwilę na postój, auto znikło. Znalazło się niebawem kilka ulic dalej.

Samochód stał w płomieniach. Pieniędzy, które rzekomo przewoził konwojent, nie było. Jak poinformowały PAP źródła zbliżone do policyjnych, mężczyzna zatrzymał się na chwilę przy punkcie nadawania przesyłek przy ul. Poprzecznej w Koszalinie. To wtedy pojazd miał zostać uprowadzony.

Konwojent zgłosił to policji. Auto odnaleziono przy ul. Lechickiej dzięki zamontowanemu nadajnikowi GPS. W środku nie było zabezpieczonej gotówki, o której mówił mężczyzna. Policja ma przesłuchać pracownika firmy ochroniarskiej. Analizowane są też nagrania z monitoringu.

Lokalna policja postawiona na nogi

Jak donosi lokalny "Głos Koszaliński", zdarzenie postawiło całą lokalną policję na nogi.

- Na tę chwilę nie mamy zgłoszenia o przestępstwie od firmy ochroniarskiej. Nie mamy potwierdzenia, że firma utraciła przewożone pieniądze, nie wiemy, jaka kwota wchodzi w grę. Mamy spalony samochód - poinformowała w piątek Polską Agencję Prasową rzecznik koszalińskiej policji Monika Kosiec.

Masz news, ciekawe zdjęcie lub film? Prześlij nam na dziejesie.wp.pl!

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (286)
Zobacz także