Robotnicy wykonujący ziemne wykopy natrafili na kości w południowo-wschodniej części placu, w okolicy budynku historycznego sądu, na głębokości około 0,8-1 metra pod powierzchnią gruntu - informuje "Głos Wielkopolski". Na miejsce przybył prokurator z Prokuratury Rejonowej, a także policjanci, w tym technik kryminalistyki.
Jak donosi gazeta, kości znaleziono w trzech miejscach i jeszcze ciężko stwierdzić, czy należą do jednej osoby czy kilku. Najprawdopodobniej nie znalazły się w ziemi w ostatnich dekadach.
- Po wstępnych oględzinach pani antropolog stwierdziła, że kości przeleżały w ziemi przynajmniej kilkadziesiąt, a może nawet około stu lat - informuje burmistrz Roman Szuberski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

