Ostatnie dni były niesamowite! Najpierw Londyn, później Warszawa. Czuję się błogosławiony i tak bardzo wdzięczny. Mała rola, ale fantastyczna przygoda.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
O swoim udziale w "Wiedźminie"
Ostatnie dni były niesamowite! Najpierw Londyn, później Warszawa. Czuję się błogosławiony i tak bardzo wdzięczny. Mała rola, ale fantastyczna przygoda.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.