Patryk Skrzat
Patryk Skrzat| 

Na świeżaki w Biedronce polowała cała Polska. Oto, gdzie dziś skończyły

23
Podziel się:

Warzywne i owocowe maskotki od Biedronki były prawdziwym hitem. Gdy brakowało ich w sklepach, klienci byli wściekli. Dziś pluszaki czekają w turystycznych miejscowościach zamknięte w maszynach i nikt zaciekle o nie nie walczy.

Świeżaków szybko w Biedronce zabrakło. Rok po promocji można je znaleźć już nie w sklepie.
Świeżaków szybko w Biedronce zabrakło. Rok po promocji można je znaleźć już nie w sklepie. (WP.PL, WP.PL)

"Gang Świeżaków" to jedna z najgłośniejszych akcji marketingowych Biedronki. Ludzie tłumnie robili zakupy, żeby zdobyć naklejki, które uprawniały do odbioru maskotek w kształcie warzyw i owoców. Ba, sprawa "Gangu Świeżaków" trafiła nawet do sądu, gdy 25-letnia kobieta ukradła 2 tys. naklejek.

Zobacz także: Zobacz także: Rząd rusza na wojnę z foliowymi torbami w sklepach

Świeżaki powodowały też płacz dzieci i wściekłość rodziców, gdy zaczęło brakować ich w sklepach. A klienci narzekali na to niemal w całej Polsce.

Jak się okazuje szał minął i dziś Świeżaki w nikim nie wzbudzają już takich emocji. Można się na nie natknąć w popularnych wakacyjnych kurortach. Sympatyczne maskotki "utknęły" w automatach z innymi pluszakami. Wrzucając kilka złotych można spróbować je wyłowić. Kolejki jednak się nie ustawiają. Poniższe zdjęcia zostały zrobione w Mikołajkach.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić