Słowaccy narodowcy pochwalili się kultywowaniem tradycji wspinania się na szczyt Krywań. Na Facebooku zamieścili zdjęcia z udanej próby wspinaczkowej i nawiązali do swoich bohaterów: pisarza Gašpara Fejérpataky-Belopotocký'ego, Ľudovíta Štúra, Józefa Miloslava Hurbana, Michała Miloslava Hodžy, Samo Bohdana Hroboňa. Tradycja sięga sierpnia 1841 roku.
Pojawił się jednak pewien drobny problem. Otóż szczyt, który zdobyli nacjonaliści to Wielki Krywań. W paśmie górskim Mała Fatra (w Karpatach Zachodnich). Tymczasem Hodža, Hroboň i Štúr wspięli się na Krywań. Wyższy o niemal 800 m (2494 zamiast 1709 metrów), odległy o ponad 100 km i leżący w zupełnie innym paśmie - Tatrach Wysokich.
Błąd od razu wychwycili internauci. I bezlitośnie wyśmiali przywiązanych do narodowych tradycji działaczy, którzy nie znają nawet geografii własnego kraju.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
