Holverson był odnoszącym sukcesy sprzedawcą. W podróży przez Atlantyk towarzyszyła mu żona Maria. Zamierzali wrócić do domu w Nowym Jorku - opisuje BBC.
Pisząc do matki, mężczyzna był zachwycony okrętem. Opisywał, że wystrój przypomina pałac i to, że na statku spotkał Johna Jacoba Astora, najbogatszego człowieka na świecie. "Jeśli wszystko pójdzie dobrze, przybędziemy do Nowego Jorku w środę rano" - napisał.
To jedyna taka firma na świecie. Zdobyła 36 Oscarów. Zobacz wideo:
Holverson nie przeżył katastrofy. Zginął wraz ponad 1,5 tys. pasażerów. Jego żonę udało się uratować.
List utonął wraz z mężczyzną w Atlantyku. Ciało Holverson zostało jednak wydobyte. Zapiski znaleziono w kieszonkowej książce i przekazano matce.
Dokument nosi znamiona czasu - jest odbarwiony od morskiej wody, ale nadal wyraźnie widać na nim znak wodny firmy oceanicznej "White Star" ("Biała Gwiazda"), operatora statku.
Aukcja tej niezwykłej pamiątki odbyła się w Wiltshire. Cena wywoławcza wyniosła 60 tys. funtów, jednak w czasie licytacji osiagnęła rekordową kwotę 126 tys. funtów. Nabywca chciał pozostać anonimowy. Wiadomo, że pochodzi z Wielkiej Brytanii.