Fragmenty wraku maszyny pływały w morzu i leżały na plaży. Rakieta eksplodowała 2 minuty i 19 sekund po starcie z przylądka Canaveral na Florydzie w czerwcu 2015 roku. Jej celem było dostarczenie zaopatrzenia na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Na wodzie znajdowało się dużo mew i na początku myślałem, że to martwy wieloryb, którego zjadają ptaki. Fragment rakiety został pokryty skorupiakami wąsonogimi - powiedział Joseph Thomas odkrywca gigatntycznego odłamku.