Prawo i Sprawiedliwość ma powody do tryumfu. W najnowszym sondażu partyjnym ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego dystansuje konkurencję. W badaniu wykonanym przez kontrolowany przez państwo CBOS na PiS chciałoby zagłosować 42 proc.
To dwukrotnie więcej, niż na PO. Partia Grzegorza Schetyny może liczyć na 21 proc. głosów wyborców. Oznacza to, że partia rządząca zwiększyła swoje poparcie o 3 pkt. proc. Odsetek osób skłonnych do zagłosowania na PO zmniejszył się o 5 pkt. proc.
W Sejmie znalazłoby się jeszcze ugrupowanie Pawła Kukiza, które mogłoby liczyć na 9 proc. głosów. Nieznacznie poniżej progu wyborczego znalazły się Nowoczesna i SLD, z poparciem na poziomie 4 porc., PSL (3 proc.) oraz Partia Razem i ugrupowanie Wolność (po 1 proc.). Badanie przeprowadzono w dniach 1-8 czerwca, a więc jego druga część przypadła już na medialną burzę związaną z przejściem minister Małgorzaty Sadurskiej do zarządu PZU.