aktualizacja 

Pomorskie. Jastarnia: turysta znalazł skarb w Bałtyku. Droższy niż wczasy

338

Jastarnia (woj. pomorskie) była dobrym wyborem na wakacje, a Bałtyk okazał się hojny. Pan Tomasz znalazł podczas urlopu prawdziwy skarb. Z wód Bałtyku wyciągnął bursztyn wart kilka tysięcy złotych. Gdyby zechciał sprzedać znalezisko z Jastarni, wakacje miałby właściwie za darmo.

jastarnia bursztyn skarb wakacje
jastarnia bursztyn skarb wakacje (Archiwum prywatne)

Bursztyn znaleziony w kurorcie woj. pomorskiego ma wielkość pięści. Pan Tomasz natrafił na niego w połowie sierpnia, kiedy przebywał z rodziną na wczasach w Jastarni. Z córką Malwinką postanowił się pobawić w nurkowanie po kamienie.

Schyliłem się po jedyny kamień, jaki namacałem nogą w wodzie Bałtyku. Patrzę, a to bursztyn. Krzyknąłem głośno z radości i wyskoczyłem na brzeg. Znalezisko wzbudziło sensację – relacjonuje w rozmowie z o2.pl.

Nie był to byle jaki bursztyn. Sprzedawczyni bursztynów w Juracie (woj. pomorskie) powiedziała panu Tomaszowi, że tak duże kamienie są bardzo cenne. Oceniła, że będzie miał za to wyprawkę szkolną dla córki. W domu pan Tomasz zważył bursztyn. Jego waga wyniosła 205 gramów.

Zobacz także: Zobacz też: Zupełnie nowy gatunek. Odkrycie w bursztynie zaskoczyło naukowców

Kamień jest jeszcze cenniejszy, niż sądzono. Bursztyn był szorstki i matowy. Dopiero po oszlifowaniu powierzchni okazało się, że w środku uwięziony jest owad. Pan Tomasz zapytał jednego z bursztynników, ile jego znalezisko z Jastarni może być warte.

Bursztyn jest wart od 2,5 do 4 tys. zł. Na tyle wartość kamienia oszacował na podstawie zdjęcia ekspert. To kwota wyższa od tej, jaką pan Tomasz z rodziną zapłacili za wakacje w Jastarni (2,4 tys. zł). Inni turyści mu pozazdrościli i szybko zaczęli szukać drogocennych kamieni. Pan Tomasz także nie próżnował.

Istna bursztynowa gorączka. Pływaliśmy i nurkowaliśmy przez 2 godziny, ale już żaden inny bursztyn nie został znaleziony – powiedział.

Co się stanie z bursztynem? Turysta naradził się z rodziną i razem postanowili, że bursztynu nie sprzedadzą. Wolą zostawić go sobie na pamiątkę.

Wiąże się z fajnymi wspomnieniami znalezienia wakacyjnego skarbu. Stoi na honorowej półce z innymi pamiątkami – zardzewiałą podkową i fragmentem poroża łosia, znalezionymi podczas innych wycieczek – stwierdził.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić