Rihanna pojawi się na okładce listopadowego wydania amerykańskiego "Vogue'a". Gwiazda porusza w nim tematy związane z muzyką, modą, a także polityką. Nie wypowiedziała się jednak zbyt pochlebnie na temat obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa.
"Najbardziej chory psychicznie człowiek w Ameryce zdaje się pełnić funkcję prezydenta" - powiedziała w rozmowie z “Vogue”.
Spytano ją również o sierpniową strzelaninę w El Paso, podczas której zginęły 22 osoby.
"Ludzie giną z broni wojennej, którą mogą kupić legalnie. To nie jest normalne. To nigdy nie powinno być normalne" - dodaje.
Gwiazda twierdzi, że sposób, w jaki prezydent Trump wypowiedział się na temat stanu psychicznego zamachowca był rasistowski.
"Został oceniony przez pryzmat koloru swojej skóry? To cios w policzek. Całkowity rasizm. Jakby to był Arab z tą samą bronią, w tym samym centrum handlowym, Trump nigdy nie powiedziałby, że to problem na tle mentalnym" - mówi piosenkarka.
Rihanna dość często atakuje Trumpa za pośrednictwem mediów społecznościowych. Szczególnie krytykuje jego politykę wobec imigrantów.