aktualizacja 

Rosjanie skazali go na 15 lat. Francuzowi udało się uciec z Syberii

27

Po długim okresie ukrywania się dotarł do Francji. W Rosji uznali go za pedofila.

Rosjanie skazali go na 15 lat. Francuzowi udało się uciec z Syberii
(Facebook.com, Yoann Barbereau)

Uciekł z Irkucka, gdzie był szefem ośrodka Alliance Française. Opowiada, że elektroniczną bransoletkę, którą założyli mu Rosjanie, zakrył folią cynkową, by nie zaalarmowała policji, kiedy opuści miasto. Wcześniej spędził kilkadziesiąt dni w areszcie i szpitalu psychiatrycznym. Aby zmylić tropy, wrzucił swój telefon do autobusu jadącego do Mongolii. Sam, korzystając z podwózek, pojechał do Moskwy.

Francuz przekonuje, że padł ofiarą prowokacji tajnych rosyjskich służb. Mężczyzna twierdzi, że ktoś włamał się do jego komputera, przejął prywatne zdjęcia i po fotomontażu wrzucił do sieci - pisze "The Telegraph". W ten sposób rzucił na niego nieprawdziwe podejrzenia. Rosyjski sąd uznał, że dowody przemawiają przeciw Francuzowi i zaocznie skazał go na 15 lat więzienia. Francuza nie było już wtedy na Syberii.

Przez rok Yoann Barbereau ukrywał się w Moskwie. Po ucieczce z Syberii nie mógł legalnie przekroczyć granicy, bo znalazł się na liście poszukiwanych przestępców. Dotarł do ambasady swojego kraju, jednak - jak opowiada - dyplomaci początkowo nie chcieli mu pomóc. Ostatecznie udzielili mu schronienia. Tam studiował mapy terenów przygranicznych i szykował powrót do Francji.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W końcu zdecydował się i podjął ryzyko. Przedostał się na teren jednego z krajów bałtyckich, którego nazwy nie wymienia. Po dziesięciogodzinnej wędrówce przez las natknął się na straż graniczną. Po przesłuchaniu mężczyzny pozwolono mu pojechać do Francji.

Yoann Barbereau po powrocie do kraju oskarżył władze Francji, że nic nie zrobiły, by mu pomóc. Najmocniej dostało się byłemu prezydentowi, bowiem kłopoty Barbereau'a rozpoczęły się w czasie, gdy nad Sekwaną rządził François Hollande.

Zobacz także: Zobacz także: Za opublikowanie zdjęcia nagiego dziecka sąd skazał go na więzienie

Uciekinier z Rosji mieszkał tam ze swoją żoną i 5-letnią córką. To właśnie manipulacja jej zdjęciami z ojcem doprowadziła do skazania Francuza. Daria Nikolenko wraz z córką wyjechała z Syberii do Londynu. Wspiera męża i potwierdza, że oskarżenie o pedofilię było prowokacją tajnych służb. Yoann Barbereau podejrzewa, że naraził się przyjaźnią z merem Irkucka, który jest politycznym przeciwnikiem Władimira Putina. Zapowiada, że będzie walczył o odzyskanie dobrego imienia i unieważnienie wyroku, jaki zapadł w Rosji.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić