To być może były najszczęśliwsze święta dla 22-letniej kobiety z Maszewa w Zachodniopomorskiem. Gdyby nie jej sąsiedzi, najprawdopodobniej ona i jej 11-miesięczne dziecko już by nie żyli. Sąsiadów kobiety zaniepokoił dźwięk czujki czadu. Dzwonili do drzwi mieszkania, ale nikt im nie otwierał.
Wezwano policję, która zdecydowała się wyważyć drzwi. Funkcjonariusze znaleźli nieprzytomną matkę dziecka i niemowlę. Oboje trafili do szpitala.

Według strażaków, przyczyną wysokiego stężenia czadu był nieszczelny przewód kominowy, do którego podłączono piec.
Źródło: RMF24
