Jak ustalili funkcjonariusze, dzieckiem tego dnia opiekowała się babcia i ojciec. Chłopiec bawił się na podwórku przy domu. Ojciec wsiadł do ciągnika rolniczego, ponieważ chciał go wstawić do garażu. Kiedy cofał, do pomieszczenia wbiegł dwulatek. Mężczyzna nie zauważył syna i ten znalazł się po kołami pojazdu.
Gdy karetka przybyła na miejsce wypadku, chłopiec już nie żył. Policja prowadzi śledztwo i wyjaśnia okoliczności sprawy. Funkcjonariusze stwierdzili, że opiekunowie byli trzeźwi. Na miejscu przesłuchiwani są świadkowie.
Źródło: KPP Hrubieszów
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.