Kamil Karnowski
Kamil Karnowski| 
aktualizacja 

To tajna broń bojowników ISIS. Wyjątkowo tchórzliwy sposób

80

Bojownicy Państwa Islamskiego masowo porywają dzieci. Później używają ich jako żywych tarcz do obrony przed wojskami Iraku.

To tajna broń bojowników ISIS. Wyjątkowo tchórzliwy sposób
(PAP/EPA)

Żołnierze boją się otowrzyć do nich ogień. Nic dziwnego. Nie chcą strzelać z dużych odległości, bo boją się, że ranią niewinne dziecko. Ten tchórzliwy sposób obrony sprawia, że na miejsca, gdzie mogą ukrywać się dżihadyści nie spadają bomby - donosi "International Business Times".

Dzieci zauważono podczas ostatniego najazdu sił irackich na Mosul. Dżihadyści porwali 197 chłopców i dziewczynek z okolicznych wiosek. W ten sposób udaje im się odpierać co niektóre ataki na swoje lokalizacje. Podobnie miało być w przypadku jednej z ostatnich akcji wojsk Iraku.

Dzieci są porywane przez Państwo Islamskie już od jakiegoś czasu. Iracka organizacja walcząca o prawa człowieka donosi, że tylko w ostatnim roku bojownicy ISIS mogli pojmać ok. 4 tys. irackich dzieci. Często wykorzystują je potem również do organizowania zamachów bombowych.

Walka o Mosul trwa w najlepsze, a na jej zakończenie się nie zanosi. W walce z ISIS co jakiś czas udaje się przepędzić bojowników z ich kryjówek, jednak do ostatecznego zwycięstwa nadal nie doszło. Szacuje się, że z rejonu jednego z większych miast Iraku musiało uciec niespełna 300 tys. cywili. Własnie ze względu na walkę z dżihadystami.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić