Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak| 
aktualizacja 

Stewardessa nasłała policję. Czekali na gwiazdora na lotnisku

80

Awantura z udziałem lidera grupy Black Eyed Peas na pokładzie samolotu australijskich linii Qantas. Gwiazdor pokłócił się w czasie lotu ze stewardessą, która wezwała policję. Funkcjonariusze czekali na artystę posługującego się pseudonimem will.i.am na lotnisku w Sydney.

Stewardessa nasłała policję. Czekali na gwiazdora na lotnisku
(Getty Images, Kimberly White)

Will.i.am pokłócił się ze stewardessą o słuchawki wygłuszające. Według gwiazdora i kilku innych pasażerów kobieta od początku była bardzo nieuprzejma. Prawdziwa awantura wybuchła jednak z powodu słuchawek wygłuszających należących do piosenkarza, przez które nie usłyszał prośby stewardessy o schowanie laptopa. Will.i.am był w drodze na koncert Black Eyed Peas w Sydney.

Raper twierdzi, że spełnił polecenie stewardessy, kiedy wreszcie ją usłyszał. Jednak wściekła kobieta uważała, że celowo ją ignorował. Stewardessa miała być agresywna i "wznieść kłótnię na wyższy poziom", wzywając policję. Kiedy samolot wylądował w Sydney po 90-minutowym locie z Brisbane, na muzyka czekało pięciu policjantów.

Zrozumiałbym, gdybym nie odłożył laptopa. Ale zrobiłem to szybko i grzecznie, tylko po to, żeby zostać powitanym na lotnisku przez policję. Dzięki Bogu inni pasażerowie powiedzieli im, że to ONA straciła panowanie nad sobą. Policja w końcu mnie puściła - relacjonował will.i.am na Twitterze.

Zobacz także: Zobacz też: Kulinarne koszmary z samolotu

Linie Qantas przedstawiają inną wersję zdarzenia. Według rzecznika awantura była wynikiem nieporozumienia między członkiem załogi a gwiazdorem, wywołanego wygłuszającymi słuchawkami tego ostatniego. Will.i.am "miał zaostrzać konflikt" ze stewardessą.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Will.i.am prosi fanów o zaprzestanie ataków na stewardessę. Gwiazdor w dwóch pierwszych postach na temat incydentu podał imię i nazwisko kobiety, która wezwała policję. Uzasadnił to tym, że on sam zostałby od razu zidentyfikowany, gdyby zachował się nieuprzejmie wobec kogokolwiek. Skrytykował jednak fanów, którzy zaczęli wysyłać do stewardessy obraźliwe wiadomości.

Nie popieram agresji ani ataków na kogokolwiek. Chciałbym, żebyśmy byli wobec siebie bardziej empatyczni - napisał gwiazdor na Twitterze.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić