Olga Wilk| 

Wielka bitwa w samolocie Ryanaira. "To był absolutny chaos"

139

Samolot lecący z Glasgow do Malagi musiał zostać zawrócony do Madrytu. Jeden z pasażerów wszczął bójkę na pięści, a personel nie był stanie opanować sytuacji.

Wielka bitwa w samolocie Ryanaira. "To był absolutny chaos"
(iStock.com)

Podróżnego z samolotu wyprowadziła policja. Z relacji świadków wynika, że agresor był "zdecydowanie pijany". Na pokładzie miał panować chaos - donosi "The Independent".

Mężczyźni, którzy lecieli na wieczór kawalerski, zaczęli krzyczeć, gdy tylko tamci zaczęli się bić - mówił jeden z pasażerów.

Członkowie załogi nie potrafili rozdzielić agresywnych podróżnych. W końcu użyli głośników, by prosić o pomoc. Mężczyznę udało się posadzić na miejscu stewardess i zablokować pasami. Niektórzy świadkowie twierdzą, że przyczyną bójki było zaczepianie jednej z kobiet przez agresora.

Dwóch facetów wymieniało ciosy na środku korytarza. W tylnej części samolotu zapanował absolutny chaos. Pijany mężczyzna nie dawał się obezwładnić przez 20 minut - relacjonował pasażer.

Maszyna wylądowała na lotnisku w Madrycie. Załoga samolotu wezwała policjantów, którzy zatrzymali agresora. "Nie będziemy tolerować chuligańskiego i destrukcyjnego zachowania. Bezpieczeństwo i komfort naszych klientów to dla nas kwestie priorytetowe" - czytamy w oświadczeniu Ryanaira dotyczącym incydentu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Zobacz też: Krajobraz po bitwie. Nagranie po turbulencjach
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić