Policja dokonała makabrycznego odkrycia w domu Lamory Williams w Atlancie. W piekarniku czekały spalone maleńkie ciała. Widok musiał być porażający. Zbrodni dokonała matka, początkowo twierdziła jednak, że o niczym nie miała pojęcia. Jak zeznała, zostawiła maluchy z opiekunką. W rękach śledczych już wtedy były dowody na jej kłamstwo.
Williams przed spaleniem dzieci zadzwoniła do ich taty. Ten widział "na żywo", co dokładnie im robi. Usłyszał, że zabija 1- i 2-latka "wsadzając do piekarnika i odkręcając gaz". Mężczyzna natychmiast powiadomił władze. Lamorę aresztowano, na jaw wyszło, że ma jeszcze dwójkę innych dzieci: dziewczynkę i chłopca. Wiadomo, że mała jest opieką siostry Williams, nie wiadomo za to, gdzie jest brat kilkulatki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.