Wypadek wydarzył się w wesołym miasteczku w Okunince. Wezwano pogotowie, które zabrało chłopca do szpitala. Po badaniach okazało się, że nie odniósł poważnych obrażeń. Jeszcze w sobotę wypuszczono go do domu - informuje "Dziennik Wschodni".
Chłopiec chciał ominąć kałużę i złapał ręką za za siatkę ogrodzeniową. Wtedy poraził go prąd - mówi Elwira Tadyniewicz, oficer prasowy policji we Włodawie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.