Nowy program resortu ma regulować sposoby zapobiegania i zwalczania zakażeń salmonellą kur niosek w 2018 roku. Zakłada on m.in. brak możliwości uzyskania przez hodowców odszkodowania w przypadku likwidacji zakażonych stad.
Obecnie jaja są natychmiast wycofywane z rynku przez samych producentów po nawet najmniejszym podejrzeniu zarażenia salmonellą. Zdaniem ekspertów, brak odszkodowań nie tylko może przyczynić się do bankructwa rolników zajmujących się produkcją jaj, ale także stworzyć zagrożenie przenoszenia salmonelli.
Polska żywność? Sprawdź, czy wiesz, co kupujesz
Piotr Lisiecki, prezes Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, wyjaśnia w rozmowie z PAP, że widmo bankructwa może spowodować, że producenci nie będą już tak czujni. - Jeśli bowiem w myśl projektowanych przepisów lekarz weterynarii nie wyda nakazu likwidacji stada kur niosek, a jedynie wyda decyzję administracyjną nakazującą kierowanie jaj do przetwórstwa, to zakażone stado będzie stanowiło potencjalne ryzyko dla pobliskich gospodarstw. Taka praktyka stworzy zagrożenie przenoszenia salmonelli - dodaje.
Rekordowy wzrost cen jaj. Tańsze szybko nie będą
Producenci jaj apelują do ministra rolnictwa o wycofanie się z proponowanych zmian.