Samo spotkanie Jarosława Kaczyńskiego i Lecha Wałęsy budzi emocje. Politycy swoim zachowaniem i wypowiedziami dają jednak dodatkowe powody, by o nich mówić. Na sądowym korytarzu, przed rozprawą - do której doprowadziło oskarżenie Wałęsy przez Kaczyńskiego za wpisy o katastrofie smoleńskiej - padły mocne słowa.
Wałęsa odnosząc się do Kaczyńskiego powiedział między innymi, że "niektórych rzeczy się nie rusza, bo śmierdzą". "Jest pan moim wielkim błędem". "A pan moim" - to kolejny fragment wymiany zdań między politykami.
Poza słowami internauci zwracają uwagę na gesty Wałęsy i Kaczyńskiego. Były uśmiechy i chwile ciszy. Udało się nagrać moment, kiedy prezes PiS zobaczył, że były prezydent ma na sobie koszulkę z napisem "Konstytucja".
Kaczyński po prostu wyśmiał Wałęsę. Wręcz parsknął śmiechem.
Dziennikarz TVP Info Samuel Pereira zażartował, że prezes PiS zobaczyć napis "otuj".
Niektórym reakcja prezesa PiS bardzo się spodobała. Fotograf prezydenta uznał, że to "złoto".
Ale nie wszyscy byli rozbawieni. Są też osoby, dla których Kaczyński zachował się z "pogardą".
Tu możecie śledzić przebieg sprawy minuta po minucie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
