Część mieszkańców Kazimierza Dolnego stworzyła stronę internetową kazimierzdolujacy.pl, na której zorganizowano akcję w obronie Wąwozu Czarnego, który ma zostać wyłożony betonowymi płytami dziurawkami.
"Za każdym razem, kiedy dnem wąwozu decydujemy się poprowadzić utwardzoną drogę, zmniejszamy atrakcyjność Kazimierza" – czytamy na stronie założonej przez mieszkańców. Aktywiści równocześnie podkreślają, że nie są przeciwni utwardzaniu wąwozów, ale uważają, że należy robić to "ostrożnie".
"Tylko nieliczne są niezbędnymi ciągami komunikacyjnymi (jak wąwóz ‘Franciszek’, tam płyty są po prostu konieczne)" - podkreślają autorzy petycji sprzeciwiającej się wyłożeniu kolejnego wąwozu płytami.
Jak wyjaśniają, "o Czarny, urokliwy wąwóz", warto kruszyć kopie", gdyż jest atrakcyjny dla turystów i zbyt wąski, by mógł stanowić wygodną trasę dla samochodów.
"Czarny nadaje się znacznie gorzej niż istniejący od dawna nieopodal podjazd sąsiednim, płytszym i szerszym, już wyłożonym płytami wąwozem” – wskazują mieszkańcy i apelują o "oszczędzenie Czarnego". W zamian za wycofanie się z pomysłu oferują pomoc w popularyzacji tras spacerowych i rowerowych.
Wąwóz Czarny odchodzi od ulicy Doły w kierunku Jeziorszczyzny i znajduje się poza zabytkowym układem miasta wobec czego decyduje o nim Kazimierski Park Krajobrazowy.
Jak donosi "Kurier Lubelski", Zespół Lubelskich Parków Krajobrazowych uznał, że inwestycja nie powinna znacząco zmienić terenu. Promesę na betonowanie dwóch wąwozów władze Kazimierza Dolnego, według "Kuriera Lubelskiego” odebrały jeszcze w maju z rąk Beaty Mazurek, wicemarszałek Sejmu z PiS. Promesa opiewała na pół miliona złotych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.