Do królowej Elżbiety II należy wiele pałaców, ogrodów, bogata kolekcja sztuki. To wszystko robi wrażenie, ale ten majątek to za mało, by usytuował ją gdzieś wysoko w rankingu najbogatszych głów państwa. Takie zestawienie naprawdę istnieje – przygotował je magazyn "CEOworld". By dostać się do pierwszej dziesiątki, trzeba dysponować fortuną o wartości co najmniej 1 mld dol.
Elżbieta II, której majątek szacowany jest na pół miliarda, nie trafiła więc do pierwszej dziesiątki, ale znalazła się zaraz na podium – na jedenastym miejscu.
Krezusem wśród monarchów jest natomiast król Tajlandii Maha Vajiralongkorn. Jego majątek wycenia się na 43 mld dol. To 80 razy więcej od brytyjskiej królowej – informuje "Gazeta Wyborcza".
Drugie miejsce zajmuje 72-letni sułtan Brunei. Choć w przeszłości prowadził hulaszczy tryb życia (dużo imprezował, często na pokładzie luksusowego jachtu o sugestywnej nazwie "Tits" (Cycki) lub dwóch mniejszych "Nipple 1" i "Nipple 2", czyli Sutki), to na starość postanowił się ustabilizować, tego samego oczekując przy tym od poddanych. W ramach swoiście rozumianej rewolucji moralnej wprowadził surową ustawę o szariacie przewidującą kamienowanie gejów i cudzołożników.
Kiedy jednak gwiazdorzy Hollywood zagrozili bojkotem sieci luksusowych hoteli sułtana, ten ogłosił, że podpisze konwencję ONZ o zakazie tortur, a kara śmierci przewidziana szariatem nie będzie egzekwowana – donosi "Gazeta".
Najbogatszym europejskim monarchą wcale nie jest król Hiszpanii czy Holandii, lecz książę Hans-Adam II z Liechtensteinu (7,2 mld dol.).
Na marginesie - majątek księcia Cambridge Williama szacowany jest na 40 mln dol. Tak samo wycenia się majątek jego młodszego brata Harry'ego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.