Aleksander Sławiński| 
aktualizacja 

Największy elektryczny samolot świata gotów do pierwszego lotu.

6

Po samochodach elektrycznych, nadszedł czas na kolejną branżę, która przeżywa ekologiczną rewolucję. W czwartek w swój dziewiczy lot ruszy w pełni elektryczny samolot wyprodukowany przez amerykańską firmę magniX.

Samolot eCaravan, który wykona w czwartek pierwszy lot próbny.
Samolot eCaravan, który wykona w czwartek pierwszy lot próbny. (Materiały prasowe)

Na czwartek zaplanowany jest pierwszy przelot zmodyfikowanej wersji samolotu Cessna Caravan, z zamontowanym silnikiem elektrycznym. Maszyna, która może zabrać do dziewięciu osób, ma lecieć przez około pół godziny nad amerykańskim stanem Waszyngton z prędkością ok. 180 km/h.

Twórcy nowej wersji samolotu, firma magniX, twierdzą, że do końca 2021 roku chcą, aby wszedł do użytku komercyjnego. Głównymi klientami mają być firmy kurierskie. Może być on też wykorzystywany w ratownictwie czy służyć do transportu ludzi na terenach, gdzie utrudnione jest poruszanie się samochodem. Akumulatory mają pozwolić na jednorazowe przemierzenie około 160 kilometrów.

Samoloty elektryczne i ekologiczne

Projekt elektrycznej Cessny nie brzmi więc jak rewolucja na rynku lotniczym, jednak jest zapowiedzią zmian w tej dziedzinie. Lotnictwo jest jednym z głównych producentów dwutlenku węgla, a samoloty, zwłaszcza te latające na długich, międzykontynentalnych trasach, należą do jednych z największych "trucicieli" środowiska naturalnego.

MagniX już wcześniej przeprowadzało próby z samolotami napędzanymi elektrycznością. W grudniu zeszłego roku, przebudowany przez nich hydroplan firmy de Havilland wykonał krótki lot testowy nie spalając ani litra benzyny. Z kolei inna amerykańska firma Ampaire, skonstruowała samolot hybrydowy, który według ekspertów lotniczych z banku UBS za kilka lat będzie mógł przelecieć nawet do 1500 kilometrów.

Samoloty elektryczne są tańsze o 40-70 procent. Oznacza to, że ich właściciele będą mogli latać częściej na małe lotniska, wykonując kursy na większej ilości krótkich tras bez emisji szkodliwego dwutlenku węgla - mówił "Guardianowi" prezes magniX, Roei Ganzarski.

Jego zdaniem w ciągu najbliższych 15 lat możemy spodziewać się, że trasy poniżej 1500 kilometrów będą mogły realizować w pełni elektryczne samoloty. Wszystko zależy od tego, jak szybko uda się stworzyć akumulatory o dużej gęstości energetycznej (nad czym pracują również Polacy z warszawskiego Instytutu Lotnictwa). Jak jednak twierdzi Ganzarski, największą rewolucją może być właśnie rozpowszechnienie się lotów na bardzo krótkie dystanse - rodzaju tanich, latających taksówek.

Zobacz także: Program "Czyste Powietrze" w nowej odsłonie. Zachętą korzystna interpretacja podatkowa

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić