Grzegorz Łakomski
Grzegorz Łakomski| 
aktualizacja 

"Niebezpieczne i nieodpowiedzialne" zapisy w instrukcji MON. "Tupolewizm" powraca ze zdwojoną siłą

50
Podziel się:

Zamawianie lotu na telefon i przez email zaledwie kilka godzin wcześniej. Niewyspani piloci, pracujący niemal bez przerwy. Najważniejsze osoby w państwie latające jednym samolotem. Będzie na to pozwalać nowa instrukcja HEAD, do której dotarła Wirtualna Polska. – To skrajnie niebezpieczne i nieodpowiedzialne – alarmują eksperci. – Zdrowego rozsądku nie da się zastąpić przepisem – ripostuje wiceminister obrony.

HEAD to procedury dot. lotów najważniejszych osób w Polsce, które mają ułatwić politykom korzystanie z wojskowych samolotów i śmigłowców
HEAD to procedury dot. lotów najważniejszych osób w Polsce, które mają ułatwić politykom korzystanie z wojskowych samolotów i śmigłowców (PAP, Radek Pietruszka)

Grudzień 2016 roku. Podczas powrotu rządowej delegacji z Londynu dochodzi do skandalicznej sytuacji. Na pokład jednego samolotu wsiadają premier Beata Szydło, wicepremier Mateusz Morawiecki, ministrowie Witold Waszczykowski, Mariusz Błaszczak, Antoni Macierewicz - trzon rządu w otoczeniu wielu członków rządowej delegacji. Kapitan samolotu nie wyraża zgody na start ze względu na zbyt duże obciążenie samolotu. Aferę ujawnia „Dziennik Gazeta Prawna”. Wybucha skandal, pada określenie „tupolewizm”. Szefowa kancelarii premier Beata Kempa tłumaczy, że lot odbył się zgodnie z zapisami „cywilnej i niejawnej instrukcji HEAD”. Rzecz w tym, że taki dokument nie istnieje.

Czerwiec 2017 roku. W MON gotowa jest nowa wersja instrukcji HEAD.

Znika zakaz dotyczący premier i wicepremiera

Wirtualna Polska dotarła do tego dokumentu. Porównaliśmy go z projektami, które powstawały w MON przez ostatni rok. Z najnowszej wersji (datowanej na 7 czerwca) zniknął jeden z kluczowych zapisów wprowadzonych po katastrofie smoleńskiej, który zakazywał najważniejszym członkom rządu podróżowania jednym samolotem.

Dotąd zakazem byli objęci premier (Szydło) i pierwszy wicepremier (Gliński). W nowej wersji dokumentu zakaz jest złagodzony - nie mogą razem lecieć „prezes rady ministrów i wszyscy wiceprezesi”. To oznacza, że w jednym samolocie może się znaleźć szefowa rządu wspólnie z dwoma wicepremierami, w tym także ze swoim pierwszym zastąpcą. Wystarczy, że na pokłądzie zabraknie trzeciego wicepremiera.

Skąd ta zmiana? Według naszych źródeł w MON zmiana jest efektem głośnej afery w Londynie. – Trzeba dostosować przepisy do życia – słyszymy.

Prace nad dokumentem w chaosie i tajemnicy

Pytania o nową wersję instrukcji HEAD wysłaliśmy do służb prasowych MON. Odpowiedź do tej pory nie nadeszła. Nieoficjalnie słyszymy w resorcie, że dokument, który powstaje niemal o roku, jest jeszcze w wersji roboczej i jest trzymany w tajemnicy.

- Jest chaos. Na spotkaniu, które miało zamknąć prace nad instrukcją nagle słyszymy, że będzie kolejne – przyznaje rozmówca zbliżony do MON.

Na rozmowę o zmianach w instrukcji HEAD zgadza się wiceszef tego resortu Bartosz Kownacki. Pytamy, czy zmiana jednego z zapisów ma związek z sytuacją w Londynie.

- Intencja jest taka, by na wypadek, gdyby coś się stało, przynajmniej jeden wicepremier został w kraju. W innych państwach premier i wicepremier mogą lecieć dwoma samolotami. U nas nie ma na to przyzwolenia ze względu na koszty, bo nie ma tylu samolotów – tłumaczy wiceminister.

Zobacz także: Zobacz też: Rząd niczego się nie nauczył. Kolejna afera z lotami VIP-ów

Politycy łamią procedury, MON wychodzi im naprzeciw

To nie jedyny przypadek, gdy procedury bezpieczeństwa są łagodzone w nowej wersji przygotowanego w MON dokumentu.

Jak ujawniła w kwietniu Wirtualna Polska, łamanie zapisów instrukcji HEAD mają na koncie zarówno politycy rządu PiS, jak i rządu PO-PSL, zamawiający loty na ostatnią chwilę.

Interweniował w tej sprawie gen. Tomasz Drewniak, ówczesny Szef Zarządu Wojsk Lotniczych, który jest obecnie ekspertem fundacji Stratpoints.

W teorii wstępna informacja o planowanym locie powinna być wysłana najpóźniej trzy dni wcześniej, a zamówienie samolotu „nie później niż 24 godziny przed lotem”. W przypadku lotów zagranicznych – zależnie od państwa – terminy to od kilku do kilkunastu dni. Tyle teoria.

Jaka jest praktyka? – Co kwartał składałem meldunki, z których wynikało, że 70 proc. lotów odbywało się z łamaniem terminów zamówień. Zawsze był z tym problem. Za poprzedniego rządu ok. 80 proc zamówień było wysyłanych z przekroczeniem terminów. Teraz jest podobnie. Minister Macierewicz wysłał pismo do wszystkich kancelarii, w którym upomina o przestrzeganiu terminów zamówień na loty, bo samolot to nie taksówka – przyznaje gen. Drewniak, który podkreśla, że miało to istotny wpływ na bezpieczeństwo.

Samolot zamawiany przez email

Obecnie samolot można zamówić z mniejszym niż 24-godzinne wyprzedzeniem jedynie w uzasadnionych przypadkach i tylko jeśli odbędzie się to „nie później, niż w czasie niezbędnym do zapewnienia przygotowania załogi i statku powietrznego do lotu”.

Z nowej instrukcji HEAD – do której dotarliśmy – wynika, że MON wyszedł politykom naprzeciw. Zniknął specjalny załącznik określający liczbę dni, z jakimi powinno się zamawiać loty zagraniczne. W nowej wersji dokumentu jest zapis umożliwiający w „nagłych przypadkach” zamawianie lotu „w terminie krótszym niż 24 godziny (np. pocztą elektroniczną), umożliwiającym bezpieczne przygotowanie lotu i zabezpieczenie wizyty przez BOR”. Do tego warunku dodano jednak sformułowanie „nie później niż w czasie określonym przez BOR i realizatora lotów”. To odniesienie ma kluczowe znaczenie, bo w funkcjonującym w siłach powietrznych regulaminie lotów minimalny czas na przygotowanie lotu to zaledwie dwie godziny.

Loty na ostatnią chwilę

O ocenę zapisów nowego dokumentu prosimy gen. Drewniaka, który w MON ma opinię eksperta od przepisów dot. lotów.

Były Inspektor Sił Powietrznych zwraca uwagę, że ta zmiana ma „pomóc obejść problem z nieterminowym zamawianiem lotów” przez kancelarię prezydenta, premier, Sejmu i Senatu.

Według niego zgodnie z nową instrukcją loty można zamawiać na ostatnią chwilę, bo - biorąc pod uwagę regulamin lotów – wystarczy to zrobić dwie godziny i kilkanaście minut wcześniej. Profesjonalne przygotowanie lotu w takim czasie jest w praktyce niewykonalne.

Czy wojskowi w takiej sytuacji będą mogli się postawić? – pytamy Płk. Michała Marciniaka, który w MON pracuje nad nową instrukcją HEAD.

- Jeśli dowódca jednostki uzna, że w 2 godziny 15 minut nie jest w stanie przygotować lotu, to może odmówić wykonania takiego zadania. Jednostka dokonuje oceny, czy jego wykonanie jest możliwe i przekazuje taką informacje do dowództwa generalnego – przekonuje Marciniak.

Ekspert: zagrożone jest bezpieczeństwo

Czy zamawianie samolotów na ostatnią chwilę ma istotny wpływ na bezpieczeństwo? - Oczywiście - odpowiada gen. Drewniak. I podaje przykład: lot miał odbyć się o godz. 6 rano, ale informacja przyszła zaledwie kilka godzin wcześniej, o godz. 23 poprzedniego dnia.

- Muszę podnieść z łóżka dowódcę skrzydła, a on – dowódcę bazy. Mija kolejnych 15 minut, zanim się zdzwonimy. Dowódca bazy musi dzwonić do lotników pytając po kolei, kto jest wolny. Ktoś może mieć imieniny, albo tysiąc innych spraw. A następnego dnia o 6 rano musi startować z Warszawy – wyjaśnia generał.

Podkreśla, że sprawa się komplikuje w przypadku użycia stacjonujących w Krakowie samolotów CASA, bo maszyna o 5 rano musi być w stolicy, by mieć czas na zabranie cateringu i tankowanie.

- Z Krakowa musi wystartować o 4 rano, co oznacza, że na lotnisku w Krakowie załoga musi być 2,5 godziny wcześniej, czyli o 1:30. Na obudzenie i skompletowanie załogi jest godzina. A ci ludzie mogli być poprzedniego dnia 8-10 godzin w pracy. Dotarli do domu, zjedli kolację, jeszcze się dobrze do łóżka nie położyli i muszą jechać na lotnisko. To jest bezpieczne? Nawet kierowca TIR-a tak nie pracuje. Chyba nikt nie chce, by leciał z nim pilot, któremu po starcie zamykają się oczy – mówi ekspert.

Bartosz Kownacki: ”zdrowego rozsądku nie da się zastąpić przepisem”

Wiceszef MON Bartosz Kownacki pytany o te zapisy podkreśla, że nie da się ich inaczej sformułować, bo „zdrowego rozsądku nie da się zastąpić przepisem”.

- Jako prawnik uważam, że prawie najgorsza jest kazuistyka, a najsłabszy jest czynnik ludzki. Dla mnie nie ma wątpliwości, że sytuacja nagła to nie wyjście na kawę, tylko wydarzenie, którego nie dało się wcześniej przewidzieć. Nie da się tego opisać, bo związalibyśmy sobie ręce. Powinniśmy wyciągać konsekwencje, jeśli ten zapis będzie nadużywany – tłumaczy Kownacki. I przytacza własny przykład.

- Gdy doszło do zamachu w Brukseli, musiałem tam być następnego dnia o 9 rano. Wszyscy rozłożyli ręce twierdząc, że się nie da polecieć. To niedorzeczna sytuacja. Ministrowie z innych krajów mogli przylecieć, a my mieliśmy powiedzieć, że mamy swoją procedurę i będziemy dzień później? – pyta wiceszef MON.

Podkreśla, że nowa wersja instrukcji ma być podpisana przez ministra obrony jesienią. Do użytku będą oddane wtedy dwa kupione przez rząd samoloty Gulfstream G550.

Zdaniem ministra umożliwi zamawianie lotów w krótszych terminach niż obecnie, dzięki załogom pracującym na trzy zmiany. - Piloci są teraz szkoleni, będą zdawać egzaminy. Po 10 listopada będą trzy załogi. W gotowości będzie zawsze jedna z nich. W przyszłości będą trzy załogi na każdy samolot. Docelowo najlepiej będzie stworzyć oddzielny pułk w oparciu o strukturę I Bazy Lotnictwa Transportowego – zapowiada.

Oprócz 16-miejscowych Gulfstreamów politycy mogli w przyszłości korzystać z trzech maszyn Boeing 737.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Tak żyją z trójką dzieci. Oszczędzają nawet 10 tys. miesięcznie
Reprezentant Polski w ogniu krytyki. "Podcina skrzydła drużynie"
Awantura w TVN. Piróg dorzucił trzy grosze
Tak kiedyś wyglądała Elżbieta Jaworowicz. Co za piękność
Kim Kardashian na meczu w Paryżu. Przyniosła dużego pecha
Polował w lesie z kamerą. Nagrał to. "Bardzo trudno tego dokonać"
To oni powitali Putina w Mariupolu. Ustalono, kim są
Kiedy wypada Wielkanoc 2023? Ile dni wolnego?
Kibice wtargnęli do szatni. Skandaliczne zachowanie w Polsce
Dowbor się nie popisał. Koroniewska wspomina ich pierwsze spotkanie
Stało się. Tylko spójrzcie, co zrobił Lidl
Żona Bruce'a Willisa zalała się łzami. Takie nagranie opublikowała
Zdjęcie z Bieszczadów. Leśnicy nie mają wątpliwości. "Zaczęło się"
Mocne słowa o Załęckim. "Powinien dostać 0 zł za walkę"
Polka podająca się za McCann dostała pismo. Robi się poważnie
Tyle kosztuje cukier w Niemczech. Skończyło się
Nie żyje Łukasz Gajdzis. Aktor "Na Wspólnej" miał zaledwie 38 lat
Nie żyje Marat Chabiachmetow. Rosjanin został zlikwidowany
Wyniki Lotto 19.03.2023 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
56-latka myślała, że to menopauza. U lekarza nie mogła uwierzyć
Dramat na wizji. Nadawcy natychmiast włączyli reklamy
Najedli się i uciekli z restauracji bez płacenia. Ich plan miał wadę
Co się dzieje z twarzą Putina? Uwagę przykuł jeden szczegół
Jest w 22. tygodniu ciąży. Wygląda jakby zaraz miała urodzić
Chłopak Roxie pozuje na kanapie. Znany raper wbił mu szpilę
Szkoli mężczyzn z randkowania. Zwraca uwagę na 4 najczęstsze błędy
Fatalne wieści. Myśleliście, że to już koniec zimy?
Wpis Artura Kotońskiego rozdziera serce. Pokazał ostatni taniec z mamą
Niezwykłe odkrycie. Naukowcy zaczęli się śmiać, kiedy ją znaleźli
Gorzka prawda. "Przewrót pałacowy niczego w Rosji nie zmieni"
Hołownia poszedł do Rossmanna. Internauci wybuchli
Tak atakuje rak krwi. Ignorujemy objawy, a są widoczne gołym okiem
Myślała, że rozmawia z wnuczką. Straciła 140 tys. złotych
W Niemczech zaginął Mateusz Borkowski. Z 32-latkiem urwał się kontakt
Na widok policji wskoczył do rzeki. Poszukiwania nadal trwają
Masz 9 sekund, by znaleźć innego cheeseburgera. Mało kto daje radę
99 proc. ludzi nie widzi słonia na rysunku. Zaliczasz się do nich?
Wraca kwarantanna! Adam Niedzielski ogłosił rozporządzenie
Fatalny finał grzybobrania. Stanął jej na drodze. "Ruszyłam, on za mną"
Taką emeryturę otrzymuje ksiądz. Jesteście gotowi?
Nie żyje księżniczka Kasia. Miała polskie korzenie
Doniesienia z domu Drzyzgi. Jest nerwowo
Poszła na grzyby. Pokazała zdjęcie. "Proszę się nie śmiać"
Schudła ponad 90 kilogramów. Wojciechowska pokazała zdjęcia
Krzysztof Jackowski nie ma złudzeń. To stanie się z polskim miastem
Tak kiedyś wyglądała babka z "Kiepskich". Jesteście gotowi?
To zrobili z nagrodą za Eurowizję. Cały świat jest w szoku
Trudny test na spostrzegawczość. Która z postaci to chłopiec?
Trwa 15 minut. Gdy wystąpi, od razu dzwoń po karetkę
Rosjanie się przygotowują. "Okopy na plażach"
Musisz to zrobić do końca czerwca. Zignorujesz? 5 tys. zł kary!
Rosyjscy dowódcy nie przebierają w słowach. Tak mówią o Putinie i Szojgu
Mężczyzna zrobił to w trakcie stosunku. Pierwszy taki wyrok w Holandii
Porównali majątek Farrella i rodziny Bacheldy-Curuś. Można się zdziwić
Nagranie. W jego kierunku ruszył łysy agresor. Oto co zrobił
Rosyjski żołnierz ukradł konsolę. Później napisał... do właściciela
Jej piersi ważą 13 kg. Musi poruszać się o lasce
Pierwsza taka sprawa. Ujawnili dane rosyjskiego mordercy i gwałciciela
2x ryba, surówka i frytki. Turysta: "Nie ma nad czym płakać"
Pokazał to w kierunku ukraińskiego drona. Rosjanin szybko pożałował
42,89 zł oszczędności. Paweł Kukiz zdradził, co robi z pieniędzmi
Zdjęcie z moskiewskiego sklepu. Też to widzicie?
Zasadź tę tanią roślinę. Krety będą trzymały się z daleka
To najzdrowsze polskie warzywo. "Ma najwięcej składników odżywczych"
Spisek w Ukrainie. Obrońcy mieli zdrajców w swoich szeregach
Rosjanie boją się żyć w Polsce? Ten film jest hitem
To ich Kadyrow wysyła na wojnę. Wyciekła prawda o czeczeńskich bojownikach
Niemcy ujawniają. To się miało wydarzyć 23 lutego. Dzień później Rosja zaatakowała
Kadyrow wpadł w szał. Obiecuje fortunę za "likwidację żołnierza"
Kartka za szybą wystarczyła. Sąsiad odpowiedział
Tak imprezują Amerykanie w Polsce. Mieszkańcy oburzeni
Tak Tusk poszła na spacer z psem. Lepiej usiądźcie
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić