oprac. Patryk Skrzat| 

Nowa sztuczka oszustów nad morzem. Zaczyna się niewinnie

53

Jedna osoba kupuje mało wartościowy towar, druga prosi o rozmienienie wysokiego nominału, robi się zamieszanie, a w kasie brakuje nawet kilkaset złotych. Tak wygląda nowy sposób złodziei, przed którym przestrzegają policjanci. W Zachodniopomorskiem było już tego lata kilkanaście zgłoszeń.

Nowa sztuczka oszustów nad morzem. Zaczyna się niewinnie
(East News, LUKASZ OSTALSKI/REPORTER)

Oszuści szukają coraz to nowszych sposobów, żeby zdobyć pieniądze. Nową plagą w województwie zachodniopomorskim stają się "prośby o wymianę pieniędzy". Złodzieje najczęściej działają w parach.

Zaczyna się od tego, że jedna z osób prosi pracownicę sklepu lub restauracji o tani produkt, ale płaci za niego wysokim nominałem. Później sprawy się mocno komplikują. W tym samym czasie druga osoba prosi o rozmienienie innego banknotu. Robi się zamieszanie, po czym pierwsza z osób w ogóle rezygnuje z zakupu i dostaje pieniądze z powrotem. W międzyczasie złodzieje zamieniają się jeszcze portfelami, aby w razie czego pokazać, że kasjerka wydała im niewłaściwą ilość pieniędzy. Niełatwo to wytłumaczyć i nic dziwnego, że gubią się w tym również pracownicy sklepów i restauracji. Z kas jednorazowo ginie nawet 300 zł.

Para zatrzymana

Policjanci ze Szczecina informują, że w czwartek ich koledzy z Gryfic zatrzymali kobietę i mężczyznę podejrzewanych o kradzież pieniędzy właśnie metodą "na wymianę". W sumie w różnych sklepach ukradli 1100 zł. W zatrzymaniu złodziei pomógł m.in. zapis z monitoringu. Oboje najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie.

Policjanci proszą, aby poszkodowane osoby zgłaszały się do komisariatów.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić