Członkowie Kongresu rozmawiali z urzędnikami Białego Domu do godzin wieczornych, ale nie udało im się porozumieć. - Jesteśmy przygotowani na długotrwałe zawieszenie - zapowiedział Donald Trump.
Prezydent USA nazywa impas "Democratic shutdown", przerzucając odpowiedzialność za niego na swoich politycznych konkurentów. - Nie możemy nic na to poradzić, ponieważ potrzebujemy głosów Demokratów, żeby zatwierdzić budżet - powiedział Trump.
Spór o mur
Głównym powodem, dla którego Demokraci nie chcieli głosować prowizorium budżetowym - zapewniającym finansowanie rządu federalnego do 8 lutego - jest mur na granicy z Meksykiem. Trump, zgodnie z obietnicami wyborczymi, chce przystąpić do budowy zabezpieczeń, które mają powstrzymać nielegalną migrację z południa. Pieniądze na ten cel miały zostać zabezpieczone właśnie w prowizorium.
Gdy dokument przygotowany przez Senat trafił na biurko Trumpa - bez zabezpieczonej kwoty 5 miliardów na mur - odmówił jego podpisania. Izba Reprezentantów wprowadziła korekty, wypełniając oczekiwania prezydenta, a także zabezpieczając 8 miliardów dolarów na pomoc w przypatku katastrof. Takiego dokumentu nie chce przegłosować z kolei Senat.
Święta bez wypłaty
O północy dziewięć agencji federalnych i kilka mniejszych departamentów rządu federalnego - które miało obejmować prowizorium budżetowe - zostało zamkniętych. "USA Today" zwraca uwagę, że powoduje to też zamrożenie wynagrodzeń dla 800 tys. pracowników wspomnianych instytucji.
Mogą oni iść na bezpłatny urlop lub pracować bez wynagrodzenia.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
