33-letni właściciel budynku Aram Kurd oraz dwóch jego znajomych 32-letni Hawkar Hassan i 37-letni Arkan Ali nie przyznali się do winy - poinformowało BBC. Według ustaleń śledczych mężczyźni podpalili 26 litrów benzyny zgromadzonej w piwnicy polskiego sklepu "Żabka".
Jak ustalił sąd, liczyli na wypłatę ubezpieczenia, wynoszącego ponad 300 tys. funtów. Eksplozja i pożar zniszczyły mieszkanie nad sklepem. Zginęły cztery mieszkające tam osoby i 22-letnia pracownica sklepu, Wiktorija Ijewliewa. Sprawcy uznali, że może ona skojarzyć fakt zawarcia umowy z ubezpieczycielem z pożarem. Zdarzenia dzieliło zaledwie trzy tygodnie.
Wyrok za trzy tygodnie
Wina mężczyzn była bezsporna. Śledczy przeanalizowali 700 godzin nagrań z monitoringu i 1000 zeznań świadków. Okazało się, że kamery były przesuwane przed wypadkiem, by nie zarejestrować momentu tuż po podpaleniu.
Jak relacjonują brytyjskie media, mężczyźni nie okazywali emocji podczas odczytywania decyzji sądu. Wyrok usłyszą 18 stycznia. Grozi im dożywocie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Daj znać przez dziejesie.wp.pl