Żona wiceministra Tobiszowskiego jest radną PiS w Rudzie Śląskiej. Według informacji "Faktu", Dorota Tobiszowska cieszy się nie tylko zaufaniem wyborców, ale również sporym poważaniem w środowisku kościelnym. - Dla nich informacja o rozwodzie to był szok, bo ona jest bardzo wierzącą osobą. Biskupi mają się zaangażować w misję jednania małżonków - powiedział "Faktowi" znajomy pary.
Informatorzy gazety zgodnie twierdzą, że przyczyną rozpadu małżeństwa Tobiszowskich były "inne kobiety", które pojawiły się w życiu polityka. Mają jednak nadzieję, że związek działaczy PiS uda się uratować.
Dziennik donosi, że Dorota Tobiszowska rozważała zwłokę z wnioskiem o rozwód do zakończenia wyborów do Parlamentu Europejskiego, w których jej mąż startuje z "dwójką" z listy PiS na Śląsku. Jak twierdzi znajomy Tobiszowskiej, kobieta postanowiła jednak nie zwlekać, by uniknąć spekulacji, że zależy jej na pieniądzach męża, które zarobi jako europoseł.
Przypomnijmy, że wiceminister energii został zobowiązany przez sąd w Rudzie Śląskiej do płacenia 2,5 tys. zł miesięcznie córce Monice. 22-latka w emocjonalnym wpisie skarżyła się na zachowanie ojca i narzekała, że nie pomaga jej wejść w dorosłe życie. - Córka i to i tak delikatnie napisała w tym liście - komentuje źródło "Faktu".
Źródło: "Fakt"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.