"Mandy" to film, który hipnotyzuje od pierwszych minut, a plotki o najlepszej roli Nicolasa Cage'a w historii w żaden sposób nie są przesadzone. Jego kreacja nie pozostawia żadnych wątpliwości – "Mandy" to pozycja obowiązkowa do nadrobienia, jeśli ominęło się ją w 2018 r.
W myśl zasady "lepiej późno niż wcale", polski dystrybutor Velvet Spoon zapowiedział, że "Mandy" trafi na wielki ekran w ramach specjalnego projektu Velvet Midnight. "Po spektakularnym seansie na Octopus Film Festival zaprezentujemy ten film w limitowanej dystrybucji kinowej - już 18 października Nicolas Cage uruchomi piłę mechaniczną w sześciu polskich miastach" – czytamy na stronie dystrybutora.
W ramach projektu Velvet Midnight do limitowanej dystrybucji kinowej będą wprowadzane "tytuły kultowe, unikatowe i nieokrzesane. Będzie to jedyna okazja, żeby obejrzeć je w kinie w Polsce poza obiegiem festiwalowym".
"Mandy" będzie można obejrzeć w wybranych kinach w Katowicach, Krakowie, Lublinie, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu. Szczegóły na stronie Velvet Spoon.
Jak pisaliśmy w zestawieniu najlepszych filmów 2018 r., Panos Cosmatos stworzył film, wobec którego nie da się przejść obojętnie. "Mandy" to zrobiona w rażących kolorach historia Reda (Nicolas Cage) i jego ukochanej Mandy, która zostaje zamordowana przez członków sekty i jej guru Jeremiaha Sanda. Red nie zamierza się poddać. Rozpoczyna się rzeź, a pojedynek na piły mechaniczne naprawdę robi wrażenie.