A jak wyglądała twoja sesja na I roku?
Męczący egzamin
Wielu, którzy już ukończyli wojskowy test sprawności Sea Trials, przekonują, że najtrudniejszym elementem wyczerpującego, 14-godzinnego egzaminu jest powstrzymanie się od wymiotowania.
Nie należę do tych, którzy potrafią jeść i zaraz potem biegać. Zmęczenie mięśni to druga sprawa. Bieg, zwany "milą śmierci", nie pomógł specjalnie na skurcze - tłumaczy w "Capital Gazette" kadet Jack Whaling.
Przeprowadzane od 1998 r. testy sprawności mają już swoją tradycję. Studenci opracowali też metody radzenia sobie z wyczerpaniem. Żeby uniknąć bolesnego skurczu, między kolejnymi zadaniami jedzą musztardę. Ta ma w sobie dużo soli, dzięki czemu wyczerpane mięśnie są mniej dokuczliwe.
Ciężar historii
Związani z wojskiem
Dla wszystkich to samo
Cały dzień ćwiczeń
Przed zapasami kierownicy ćwiczeń posypują "ring" trocinami. To symboliczny gest nawiązujący do tradycji marynarzy sypiących je na pokład zdobytego statku. Robili to, by nie ślizgać się po deskach mokrych od krwi przeciwnika.
Moment na sen
W piachu i wodzie
Pompki
Sens treningu
Ile można wytrzymać?
Tego nie da się przejść bez wsparcia kolegów - przekonuje kadet Whaling.