Zofia Mozelowska,Jakub Zagalski
|
aktualizacja
Wszyscy uwielbiają śledzić kolejne wpadki "głupiutkich gwiazd", a ich nieprzemyślane wypowiedzi robią później przez długie lata furorę w internecie.
Wystarczy wspomnieć niezbyt rozsądne pytanie Christiny Aguilery: "Gdzie w tym roku odbędzie się festiwal w Cannes?" czy Britney Spears zabierającą głos na tematy polityczne: "Jestem za karą śmierci. Kto dopuszcza się straszliwych czynów, musi zostać odpowiednio ukarany – będzie miał nauczkę na przyszłość" albo życiowe motto Paris Hilton: "Właściwie to nie myślę, po prostu sobie chodzę".
Ale w Hollywood spotkać można też aktorów o IQ wyższym, niż miał sam Albert Einstein. Zobaczcie, kto w Fabryce Snów zasłużył na etykietkę prawdziwego bystrzaka.