Gruba i umie latać. Niezwykła superbohaterka
Faith jest gruba
Valiant Comics wydając kilka zeszytów o przygodach Faith zrobiło w branży małą rewolucję. Gdy w książkach podmiot liryczny nosi ciuchy w rozmiarze XXXL, każdy wyobraża go sobie jak chce. W komiksie nie ma przebacz. Kreska Francisa Portela i Marguerite Sauvage wyraźnie zaznacza zakres krągłości opisanych przez Jody Houser. Wydawcy bali się, bo przecież czytelnik powinien utożsamiać się z głównym bohaterem. Kto będzie chciał się utożsamiać z "grubą babą”? A jednak.
Gdy widzę Faith na kanapie w szortach, jedzącą, to zapiera mi lekko dech. Przecież to ja. To ja jestem na tym obrazku. Normalna dziewczyna żyjąca normalnym życiem. Społeczeństwo woli, gdy gruba kobieta nie nosi szortów i je w ukryciu, na pewno nie przed ich oczami. To niepisana zasada. Jak ta dotycząca ubrań, które zawsze są strasznie workowate. Jak zasłony, za którymi gruba kobieta powinna się chować. Faith łamie te zasady - pisze w serwisie panel.net Amy Diegelman.
Gdy Faith Herbert zakłada "robocze" ciuchy i jako Zephyr krąży nad miastem, jej obciskający ciało kostium wygląda absolutnie profesjonalnie. Do walki z bandziorami używa też swojego drugiego talentu - telekinezy.