Nadbałtycka gmina sprzedaje górę. I to nie byle jaką!
Góra szuka właściciela
Miłośnicy enduro znają ją doskonale. Długa na ok. 600 m i szeroka na. 200 m wznosi się na wysokość ponad 65 m. Władze gminy Biały Bór szukają inwestora, sugerując potenjalnemu chętnemu np. budowę toru dla quadów i motocykli a nawet trasę narciarską. Jeżeli nie dzierżawa, to chciałyby ją sprzedać. Dlatego górę podzielono na 9 działek o rozmiarach od 0,08 ha do 9 ha.
Niespotykana nieruchomość
To nieruchomość ze zwałowiskiem niewykorzystanego piasku pozostałego po wydobyciu kruszywa z miejscowej kopalni. Szacunkowo na zwałowisku znajduje się go ok. 8 mln ton - tłumaczą władze gminy.
Historyczna góra
Piach pozostawał po wydobywanie żwiru z okolic Sępólna Małego. Zakład w którymś momencie sprywatyzowano i dziś kruszywo wydobywa tam firma Lafarge. W ręce samorządu wszedł min. dawny hotel robotniczy i właśnie górę piachu.
Imponujący widok
Widok jest doprawdy imponujący. Białą połać piachu widać z daleka. Istna pustynia w środku białoborskich lasów - zauważa serwis "Głosu Koszalińskiego".
Zabawa w piasku
Pomysł na biznes
Są dwie możliwości zagospodarowania tego terenu. Lokalizacja tam stoków narciarskich i funkcji turystycznej, albo działalność gospodarcza związana z budownictwem - mówi gk24.pl burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski.