Odwiedził wszystkie kraje świata. Oto 12 najlepszych

Każdy kojarzy Transylwanię dzięki wspaniałym zamkom, górom i, co oczywiste, Drakuli. Ale nie zapominajcie o imprezowaniu w Bukareszcie ani o tym, że Rumuni wiedzą jak robić dobre piwo.

Mają tu czarne, białe i złote plaże i każdy rodzaj sportów wodnych i wyczynowych, łącznie z takimi, o których nigdy nie słyszałeś.

Francuzi byli tu i zostawili po sobie wyraźny ślad. Najmocniej czuć go w kuchni, z której potrawy serwują po prostu pierwszej klasy. Aż przychodzi rachunek i wtedy masz wrażenie, że zapomnieli ci policzyć większości z tego, co zamówiłeś. Linia brzegowa, lemury i baobaby zapadną ci na długo w pamięć.

To jeden z tych rajów na ziemi do których nikt się nie pali przyjeżdżać. Czasem trzeba się zmusić, bo nagroda za małe niewygody jest olbrzymia. Wspaniałe plaże, bajkowe wioski i uśmiechnięci ludzie. O wygodach nowoczesnego świata zapomnijcie.

To niezwykle zróżnicowany kraj położony między Kostaryką a Hondurasem. Surferzy znajdą tu dla siebie raj na ziemi, podobnie nurkowie i miłośnicy przyrody. Jedna uwaga - w barze nie zamawiajcie przypadkiem drinka Cuba Libre. Lepiej poprosić barmana o Nica Libre.

Prawdziwy raj utracony. Nie ma zbyt wielu luksusów, ale są wspaniałe owoce morza i gościnność, którą miejscowi nadrabiają z naddatkiem. Uciekajcie od śladów "cywilizacji" i przygotujcie się na dłuższy pobyt. Na wyspę przylatują 2-3 samoloty w tygodniu.

Wielka wyspa na Atlantyku którą od milionów lat smagają zimne wiatry i potężne fale. A ona dalej trwa. Nie zapomnijcie stroju kąpielowego i możecie śmiało wygrzewać się w wodzie ze źródeł termalnych gdy na waszą głowę pada śnieg. Nierealne!

Jedna z najsłabiej poznanych wysp Karaibów, dlatego warto ją odwiedzić. Czego tam nie ma - wulkany, jeziora lawy, ukryte plaże i las deszczowy. Uprzedzam, że dwa małe lotniska pozwalają lądować tylko niewielkim śmigłowym samolotom.

Najmniejszy kraj Ameryki Południowej znajduje się między Argentyną a Brazylią. Wydaje się, że nadal wiele osób o nim nie słyszało. Kompletnie tego nie rozumiem. Okólnik o wyluzowanych ale niezwykle ciekawych mieszkańcach tego państwa musiał gdzieś się zawieruszyć.

No tak, jako Norweg musiałem wymieć Norwegię. Ale cóż poradzić. Jeżeli nie widzieliście zachodniego wybrzeża mojej ojczyzny, musicie szybko to nadrobić. Dzikie góry, piękne fiordy i niezwykłe wodospady. Do tego lodowce, małe wioski i słońce świecące o północy na pewno wam się spodobają. Nie mówiąc już o zorzy polarnej.