Szalone rejsy. Oto, co najcześciej gubią pasażerowie
Zagubione, znalezione
Statek wycieczkowy jest jak duży hotel. Ma też magazyn na rzeczy znalezionych w kajutach. Absolutna klasyka, według Adama Coultera z forum CruiseCritic.co.uk to zgubiona drobna elektronika, buty i bielizna.
W większości wypadków linia postara się znaleźć zgubiony przedmiot, ale gwarancji nie ma - zauważa Coulter.
Szczególnie, gdy chodzi o nieregulaminowe przedmioty. Na niektórych liniowcach nie wolno posiadać e-papierosów czy sprzętu medycznego. Nie odzyskamy nie tylko jedzenia czy picia, ale i przedmiotów wchodzących w bliski kontakt z ciałem. A tych, jak twierdzą bywalcy takich rejsów, sporo można znaleźć. Gdy sprzątaczka jednak zapracuje na chleb, do biura rzeczy znalezionych potrafi wpaść 150-letni sygnet z 18-karatowego złota czy równie cenny Rolex. Gdy nie sprzątnęła jak trzeba, nowi pasażerowie mogą znaleźć "guziki, sudoku i skarpetkę".