Tak prezentuje się kolekcja Heidi Klum dla Lidla. Sprawdziłyśmy, do czego ustawi się kolejka

Kolejna kolekcja ubrań w Lidlu to niespodzianka dla miłośniczek mody i nie tylko. Podczas nowojorskiej prezentacji uwagę fotoreporterów przykuła oczywiście Heidi Klum. Tego wieczoru postawiła na idealnie skrojony garnitur w kolorze kojarzącym się od razu z sieciówką. Ale tym razem nie o samą supermodelkę chodzi, a o ubrania, które już 18 września będą dostępne w polskich sklepach. Ciekawi, jak się prezentują?

"Heidi & The City" – tak brzmi nazwa pierwszej odsłony kolekcji przygotowanej przez przepiękną Heidi Klum dla sieci Lidl. Co ciekawego można będzie znaleźć w "Heidi & The City"? Między innymi blezer w panterkę, królujące ostatnio w modzie bomberki, dopasowane jeansy, w których chętnie pokazuje się sama Klum czy delikatne topy. Cena tych produktów będzie wahać się w granicach od 25 do 200 złotych. Kolekcja będzie dostępna w ponad 600 sklepach Lidl w Polsce.

Choć pierwsze zdjęcia produktów mogliśmy oglądać jeszcze w sierpniu, dopiero teraz możemy zobaczyć, jak prezentują się na modelkach. Na pierwszy rzut oka widać, że Klum postawiła na wygodę. Dopasowane spodnie, luźne, jeansowe kombinezony, sukienki z dzianiny, obszerne bluzy z kapturem i swetry – te elementy zdominowały kolekcję.

A skoro miasto, to i trochę miejskiej dżungli musiało się wkraść. Polki będą więc mogły wybierać spośród koszulek, bluz, trenczów, szali, spodni i spódniczek w beżowy, zwierzęcy print.

O szerokiej palecie barw nie ma co marzyć. Klum postawiła na jesienne kolory. Brązowe, zamszowe kurtki i dodatki, czarne sukienki, ciemnogranatowe bomberki (dla jednej już zacieramy ręce). Nie mogło jednak zabraknąć niebieskości. W tym kolorze dostępne będą zarówno sukienki, jak i swetry.

Ile ludzi, tyle opinii. Jednym kolekcja może wydawać się zbyt prosta, innym z kolei za bardzo krzykliwa i kiczowata. Zwierzęce wzory to jedno. Klum zaprojektowała m.in. bomberkę obszytą w całości czarnymi cekinami. Takich projektów widziałyśmy już mnóstwo. Podobnie jak czarnych sukienek z koronkowymi zdobieniami. Faktem jest jednak to, że Lidl to nie dom mody. Ubrania mają spodobać się i nastolatkom, i studentkom, i trochę starszym kobietom.

I po tym względem kolekcja dziś wypada pozytywnie. Ubrania zaprojektowane przez supermodelkę przypadną do gustu dziewczynom w rozmiarze 34, ale i tym, które noszą większe rzeczy. Tak też pokazano to na wybiegu – można więc było podziwiać kolekcję na kobietach w różnych rozmiarach.

- Pragnę kreować modę z "efektem WOW". Stworzyłam kolekcję, której elementy można ze sobą dowolnie łączyć i która sprawi, że każda kobieta będzie dobrze wyglądać – wszystko to w bezkonkurencyjnej cenie – komentowała pracę nad projektem Heidi. Na reakcję klientek z Polski będzie musiała poczekać. Ubrania będą dostępne od 18 września.