Wrzucasz selfie do sieci? Pomyśl o tym, zanim będzie za późno
Czy niedźwiedź zrobiłby selfie z tobą?
Pomijając przebierańców z Krupówek, odpowiedź brzmi: nie. Jest ku temu dość dobry powód - niedźwiedzie są mądrzejsze od nas i nie chcą ryzykować własnym życiem. Wszyscy pamiętamy tę zaskakującą statystykę, że więcej ludzi ginie robiąc sobie selfie niż od zębów rekina.
Ludzie zabijali się, robiąc zdjęcia na klifach, w samochodach, na torach kolejowych, pozując z bronią. Wypadków jest tak dużo, że ktoś zaczął kolekcjonować "zabójcze selfie" na Wikipedii. Tylko w tym roku udokumentowano tuzin bezsensownych śmierci.
Czy byk zrobiłby selfie z tobą?
Po 19 zgonach władze Mumbaju zakazały robienia selfie w niektórych częściach miasta. Statystyki są nieubłagane - 4 na 10 zabitych podczas strzelania "słit foci" pochodzi z Indii.
Podobnie postąpiły władze Pampeluny, bo jak widać powyżej, i podczas gonitwy byków z okazji święta SanFermin zdarzają się szaleńcy z telefonami w górze.
Czy grzechotnik zrobiłby selfie z tobą?
Być może w Kalifornii pojawi się też przepis o pozowaniu do selfie z grzechotnikami. Niejaki Alex Gomez prawie stracił rękę po tym, jak potraktował zabójczego węża w charakterze różowego boa ze strusich piór.
Oczywiście, wszystkich cierpiących z powodu potrzeby robienia sobie zdjęć, należy żałować. To ludzki odruch. Ale jak zauważają niektórzy, "śmierć przez selfie" to metafora współczesnej kultury.
Cierpimy na obsesję udowadniania innym, że doświadczyliśmy czegoś, że coś przeżyliśmy. Staje się to ważniejsze od przeżywania samego doświadczania. Czy nie możemy podziwiać strzelistych szczytów górskich, bez wciskania się w kadr? - pyta Kelsey Ott z serwisu wreg.com.
Czy delfin zrobiłby selfie z tobą?
Czy porywacz zrobiłby... Nevermind
Coś wówczas uciekło z tej debaty publicznej. Nikt nie zapytał o to, dlaczego obecne pokolenie zdecydowało się hurtowo ekspediować własne wspomnienia do chmury. Pamięć cyfrowa zastępuje nam naszą własną. Tak jak rezygnujemy z kolekcjonowania płyt z muzyką, decydując się słuchać mocno skompresowanych strumieni Spotify'a czy innych serwisów. Nie pozwalamy sobie na samodzielne przeżywanie rzeczywistości, ograniczając tym samym zdolność do opowiadania innym historii. Czy pokazalibyście dziecku zdjęcia z Instagrama zamiast bajki na dobranoc?
Last, but not least
Jedną z niewielu ulotnych wartości, jaką każdy z nas posiada, jest opinia, którą po sobie zostawi na tym świecie. Jeżeli już planuje się zrobić sobie zdjęcie i wysłać je do sieci na "wieczną pamiątkę", warto pamiętać o kilku prostych zasadach:
- oceń, co dzieje się za twoimi plecami
- pomyśl, co to zdjęcie będzie o tobie mówić
- pomyśl, czy to zdjęcie mogłaby obejrzeć twoja mama albo dziecko
Jeżeli choć raz powiesz sobie "nie", lepiej zrezygnuj. Jeżeli chcecie posłuchać kilku mądrych opinii na temat "kultury selfie", polecamy wam to WIDEO.
Autor: Jan Muller
